forum Oficjalne Aktualności
Nowe przekłady znanych książek
30 września na całym świecie obchodzony jest Dzień Tłumacza. Z tej okazji mamy dla Was dwie wiadomości – obie dobre. Po pierwsze, wprowadziliśmy nową funkcjonalność, dzięki której każdy tłumacz otrzymał indywidualną podstronę i możliwość jej edycji. Po drugie, przypominamy sobie nowe przekłady znanych książek.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [13]
Nie wiem, czy dobrze trafiłam, ale mam pilne pytanie. Bardzo podoba mi się "Życie Pi". Tyle że czytałam starsze wydanie w przekładzie Zbigniewa Batko. Nowe, z 2013 roku, tłumaczyła już Magdalena Słysz.
I tu moje pytanie: czy jest wielka różnica w tych tłumaczeniach? Inaczej się czyta, lepiej, gorzej?
Z doświadczenia wiem, że tłumaczenie ma duży wpływ na lekturę i nie...
Poprawcie ten baner, bo żal patrzeć jak kaleczycie języki. Książka po japońsku to 本 nie 書。
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJeśli chodzi o tłumaczenie Don Kichota Wojciecha Charchalisa to nie mogłabym bardziej polecić! Dzięki niemu właściwie udało mi się to przeczytać, po wcześniejszym męczeniu poprzednich wydań. Przeczytać i docenić. Zresztą nota od tłumacza na początku książki też jest bardzo wartościowa i Charchalis bardzo wyczerpująco i przekonująco wyjaśnia dlaczego tak a nie inaczej i vice...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPrzede wszystkim twórczość Lovecrafta w przekładzie Macieja Płazy. Aż dziwię się, że nie wspomniano tutaj o Zgrozie w Dunwich za którą tłumacz dostał prestiżową nagrodę :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZgadzam się. Nowe tłumaczenie, które mimo iż archaizowane i "poeowsie", co ma głęboki sens, nadaje o dziwo dużo świeżości. Na polskim rynku tłumaczeń Samotnika z Providence. Zresztą Płaza zabrał się też za "Frankensteina".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postBrawo! Fantastyczny pomysł, cieszę się, że o tym pomyśleliście i że chciało się wam go wprowadzić w życie : )
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Byłem pewny, że skoro mowa o tłumaczach, to wspomniany zostanie Ireneusz Kania. Chyba każdy, kto zajmuje się naukami humanistycznymi zadawał sobie w pewnym momencie pytanie, czy jest taki język, z którego Ireneusz Kania nie podjąłby się tłumaczenia.
Warto też wspomnieć o Janie Gondowiczu i docenić go za sprostanie karkołomnemu zadaniu, jakim było tłumaczenie "Ćwiczeń...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Na pewno wspomniałbym o tłumaczeniach Zygmunta Kubiaka, jeśli chodzi o literaturę powstałą w języku greckim i łacińskim. Zresztą jest on przecież jednym z najlepszych polskich filologów klasycznych.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZawsze uważałam pracę tłumacza za niemniej ważną od głównej książki, cieszę się zatem, że znaleziono remedium na brakujące ogniwo w bazie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post