Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

Przeznaczenie
Emwu
Rozgadana
Agata27
thomasssp

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

Przeznaczenie
Emwu
Rozgadana
Agata27
thomasssp

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Wielkie, białe jak śnieg cielsko osadzone na czterech grubych, potężnych łapach, dość długa proporcjonalna do ogona szyja zwieńczona niewielkim łbem. Brak kłów świadczy o tym, że jestem jedynym w swoim rodzaju smokiem roślinożernym, być może dlatego, że matka natura jest przekorna, a ja jako człowiek uwielbiałem mięso i nie wyobrażałem sobie życia bez niego. Co ciekawe jest mi z tym dobrze, nie muszę polować, walczyć, pożywienia jest przecież do około pod dostatkiem, a dzięki moim gabarytom i wyjątkowo grubej skórze nie martwię się , że ktoś lub coś mi zagrozi.

Wielkie, białe jak śnieg cielsko osadzone na czterech grubych, potężnych łapach, dość długa proporcjonalna do ogona szyja zwieńczona niewielkim łbem. Brak kłów świadczy o tym, że jestem jedynym w swoim rodzaju smokiem roślinożernym, być może dlatego, że matka natura jest przekorna, a ja jako człowiek uwielbiałem mięso i nie wyobrażałem sobie życia bez niego. Co ciekawe jest...

Jako fioletowa smoczyca mam około 5 metrow i połyskuje w świetle słonca. Posiadam spiczaste lawendowe uszy, ktorymi słysze wszystko w odleglości 2 kilometrów oraz połyskujące duże, niebieskie oczy, ktore przyciągają moje ofiary. Moje skrzydła są wielkie a zakończone są czystymi i niesamowitymi brylantami, od diamentów po szmaragdy. Łuski są perłowe i mają wiele szczegółów. Większość z nich pokazuje odbicie lustrzane. Jestem bardzo utalentowanym i groźnym smokiem. Jestem również bardzo szybka. Potrafie kamuflować się w nocy, wtedy moje brylanty przestają świecić i zamieniam sie w istną ciemność.

Jako fioletowa smoczyca mam około 5 metrow i połyskuje w świetle słonca. Posiadam spiczaste lawendowe uszy, ktorymi słysze wszystko w odleglości 2 kilometrów oraz połyskujące duże, niebieskie oczy, ktore przyciągają moje ofiary. Moje skrzydła są wielkie a zakończone są czystymi i niesamowitymi brylantami, od diamentów po szmaragdy. Łuski są perłowe i mają wiele szczegółów....

Co noc kilkakrotnie okrążam kulę ziemską, szybując wśród gwiazd. Przemierzam świat wzdłuż i wszerz, zionąc srebrzystym pyłem. Śpiący dorośli, na których powieki opadnie, mają odtąd zawsze szczęście, a dzieci – piękne sny. Jestem ogromnym, błękitnym smokiem o błyszczących, szafirowych oczach, w których odbija się blask księżyca. Właściwie przypominam nieco wielkiego latającego psa. Mój łagodny pysk, długie zwisające uszy, łapy zakończone pazurami i brzuch pokrywa miękka w dotyku sierść, a wzdłuż mojego grzbietu, począwszy od nosa, a skończywszy na czubku długiego, zwężającego się ogona, ciągnie się pas połyskujących łusek w odcieniu letniego nieba. Mam łagodne spojrzenie i nigdy nikogo bym nie skrzywdził, a do tego wprost uwielbiam dzieci. Czasem zaglądam w okna ich pokoi i zabieram nielicznych szczęśliwców, którzy jeszcze o tej porze nie śpią, na krótki lot dookoła świata. Uwielbiam drapanie za uszami i po brzuchu, chętnie też pozwalam się przytulać. Przeważnie dość milczący, chętnie słucham niezwykłych opowieści, a bywa, że sam również się nimi dzielę. Dnie zawsze przesypiam na Księżycu, gdzie nikt nie zakłóca mojego spokoju. Ze swojej kryjówki wyruszam dopiero po zapadnięciu zmroku. Być może pewnej nocy, stojąc w oknie i obserwując atramentowe niebo, ujrzycie jak moje potężne ciało, lecąc, na moment przesłania księżyc, a srebrny pył, którym obsypuję pogrążony we śnie świat, dosięgnie waszych powiek.

Co noc kilkakrotnie okrążam kulę ziemską, szybując wśród gwiazd. Przemierzam świat wzdłuż i wszerz, zionąc srebrzystym pyłem. Śpiący dorośli, na których powieki opadnie, mają odtąd zawsze szczęście, a dzieci – piękne sny. Jestem ogromnym, błękitnym smokiem o błyszczących, szafirowych oczach, w których odbija się blask księżyca. Właściwie przypominam nieco wielkiego...

Pazury? Są. Łuski? Są. Skrzydła? Obecne. Kły? Na swoim miejscu. Śmiercionośny oddech?...No jasne, nawet jak zamienią Cię w smoka to nie dadzą Ci jego najważniejszego atrybutu.
A może Tolkien i Rowling kłamali i smoki po prostu nie zioną ogniem? Wychodzi na to, że jestem tylko przerośniętą, latającą jaszczurką. Szału nie ma ale zawsze mogło mnie zamienić w śledzia albo w pietruszkę.
Czas lepiej przyjrzeć się swojej sylwetce. Brzuch dosyć wypukły, widocznie wypite w ludzkiej postaci piwo ma przełożenie na gadzią figurę. Za to paszcza aż błyszczy idealnie skrojonym garniturem kłów. Doktor Pokrzywka miał rację - noszenie aparatu w końcu dało efekty. Ogon?..ehh..no, powiedzmy że mieści się w europejskiej średniej długości smoczych ogonów.
Oglądając się tak w sadzawce poczułem nagle ostre ukłucie w żołądku oraz krótko po nim przeraźliwie głośne burczenie. Od razu przypomniał mi się ten średniej świeżości kebab który zjadłem zanim w przedziwny sposób zostałem zmiennocieplną gadziną. Ból w dolnej części żołądka narastał i poczułem, że niebawem jelita upomną się o opróżnienie komory maszyny losującej. Zwolnienie blokady nastąpiło szybciej niż myślałem...Okazało się, że może nie paszczą, ale jednak zionę ogniem...

Pazury? Są. Łuski? Są. Skrzydła? Obecne. Kły? Na swoim miejscu. Śmiercionośny oddech?...No jasne, nawet jak zamienią Cię w smoka to nie dadzą Ci jego najważniejszego atrybutu.
A może Tolkien i Rowling kłamali i smoki po prostu nie zioną ogniem? Wychodzi na to, że jestem tylko przerośniętą, latającą jaszczurką. Szału nie ma ale zawsze mogło mnie zamienić w śledzia albo w...

Jestem ogromnym smokiem, poruszającym się na czterech łapach, zakończonych ostrymi pazurami. Pokryta jestem czarnymi, blyszczacymi łuskami, tylko na piersi widnieje łata delikatnej skóry- mój czuły punkt. Na długiej szyi i ogonie sterczą kolce, które są śmiertelną bronią. Moje oczy wyrażają czułość i miłość. Choć wyglądam groźnie to pierwsza podaje pomocną łapę.

Jestem ogromnym smokiem, poruszającym się na czterech łapach, zakończonych ostrymi pazurami. Pokryta jestem czarnymi, blyszczacymi łuskami, tylko na piersi widnieje łata delikatnej skóry- mój czuły punkt. Na długiej szyi i ogonie sterczą kolce, które są śmiertelną bronią. Moje oczy wyrażają czułość i miłość. Choć wyglądam groźnie to pierwsza podaje pomocną łapę.

Jestem smokiem ognia. Moje łuski mają barwę czystego ognia, które bije w sercach wszystkuch istot. W moich oczach połyskują niebezpieczne ogniki, które zasiewają we wrogach lęk. Moje zęby przypominają sztylety, które zabiją każdego. Moją wielkość można przywrównać do wielkich fortec owej krainy. Ale moją największą potęgą jest ogień, który wydobywa się z mojej paszczy, zamieni w popiół wszystko i wszystkich.

Jestem smokiem ognia. Moje łuski mają barwę czystego ognia, które bije w sercach wszystkuch istot. W moich oczach połyskują niebezpieczne ogniki, które zasiewają we wrogach lęk. Moje zęby przypominają sztylety, które zabiją każdego. Moją wielkość można przywrównać do wielkich fortec owej krainy. Ale moją największą potęgą jest ogień, który wydobywa się z mojej paszczy,...

Hmmm... Budzę się rano i jestem... NA ŁĄCE! Nie wiem co się dzieje. Czuję jakbym miał skórę ze stali. Od razu podbiegam do pobliskiego strumyka i spoglądam w tafle wody. Nie wierzę! Jestem smokiem? Ale jak? Wyglądam jak smok ale nietypowy. Mam łuski w kolorze koralowca(spróbuj to wypowiedzieć :D), wielkie skrzydła z wodorostami, jeden róg na czubku pyska, a na szyi kołnierz ze skóry. Na dodatek cały w muszelkach, a między pazurami błona! Zostałem bestią jednego z żywiołów. JESTEM SMOKIEM WODY! Czy to możliwe? Sam mi na to odpowiedz mój drogi czytelniku. Jedyna zaleta jest to, że pływam szybciej niż torpeda.

Hmmm... Budzę się rano i jestem... NA ŁĄCE! Nie wiem co się dzieje. Czuję jakbym miał skórę ze stali. Od razu podbiegam do pobliskiego strumyka i spoglądam w tafle wody. Nie wierzę! Jestem smokiem? Ale jak? Wyglądam jak smok ale nietypowy. Mam łuski w kolorze koralowca(spróbuj to wypowiedzieć :D), wielkie skrzydła z wodorostami, jeden róg na czubku pyska, a na szyi kołnierz...

Jak wyglądam w gadziej postaci?
Nawet jako smok chciałabym wyglądać tak, by nikt nie miał wątpliwości jakiej jestem płci. Jestem smukła, ale również umięśniona. Moje łuski są w kolorze jasnego błękitu z różowym połyskiem. Ogon jest długi, smukły oraz zakończony błękitną łuską w kształcie serca. Moje oczy są duże, niebieskie, a nad nimi mam długie, ciemne i mocno podkręcone rzęsy. Pysk mam smukły, pełne, krwistoczerwone wargi oraz śnieżnobiałe zęby. Pazury są długi o ciemnobłękitnym kolorze. Każdy smok ma też skrzydła, moje są rozłożyste,półprzezroczyste w kolorze błękitno - różowym.

Jak wyglądam w gadziej postaci?
Nawet jako smok chciałabym wyglądać tak, by nikt nie miał wątpliwości jakiej jestem płci. Jestem smukła, ale również umięśniona. Moje łuski są w kolorze jasnego błękitu z różowym połyskiem. Ogon jest długi, smukły oraz zakończony błękitną łuską w kształcie serca. Moje oczy są duże, niebieskie, a nad nimi mam długie, ciemne i mocno podkręcone...