forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] Koniec świata - wygraj książkę "Czas zmierzchu".

LubimyCzytać
utworzył 01.08.2017 o 14:00

Zawodowy tłumacz otrzymuje zlecenie przekładu hiszpańskiego dziennika wyprawy, która w XVI wieku z polecenia franciszkanina Diega de Landy wyruszyła po święte księgi Majów. Im bardziej tłumacz ulega fascynacji księgą, tym śmielej tajemnicze bóstwa Majów przenikają do współczesnej Moskwy. Z nagłówków napływają niepokojące doniesienia o kolejnych kataklizmach. Zniszczenia są ogromne, a ofiar – tysiące. Co łączy wierzenia Majów z naszym, zdawałoby się, postreligijnym postrzeganiem rzeczywistości? Czy jest jakiś związek między współczesnymi wydarzeniami a wyprawą opisaną na kartach tajemniczego dziennika?

 
Pamiętacie 2012 rok i prognozy nadchodzącego końca świata? Przewidywania Majów napędzały wyobraźnię reżyserów, wielbicieli teorii spiskowych i tabloidów. Wyobraźcie sobie, że stajecie w obliczu informacji, że naprawdę zbliża się koniec świata. Jaka byłaby pierwsza rzecz, którą zrobilibyście po usłyszeniu proroczych wieści? Czy w pośpiechu zaczęlibyście nadrabiać książkowe zaległości? A może udalibyście się w najdalszy zakątek świata?  


Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.   



Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Czas zmierzchu - Jacek Skowroński
Czas zmierzchu

Autor : Dmitry Glukhovsky

"Gdyż nieszczęście świata w tym, że chory jest Bóg jego, stąd i świat choruje. W gorączce jest Pan i jego dzieło gorączkuje. Umiera Bóg i stworzony przez niego świat umiera. Lecz nie jest jeszcze za późno..." Zawodowy tłumacz otrzymuje zlecenie przekładu hiszpańskiego dziennika wyprawy, która w XVI wieku z polecenia franciszkanina Diega de Landy wyruszyła po święte księgi Majów. Im bardziej tłumacz ulega fascynacji księgą, tym śmielej tajemnicze bóstwa Majów przenikają do współczesnej Moskwy. Duszna atmosfera tropikalnej selwy zadomawia się w arbackich zaułkach… Tymczasem z nagłówków gazet, z wiadomości radiowych i telewizyjnych napływają niepokojące doniesienia o kolejnych kataklizmach. Zniszczenia są ogromne, a ofiar – tysiące. Co łączy wierzenia Majów z naszym, zdawałoby się, postreligijnym postrzeganiem rzeczywistości? Czy jest jakiś związek między współczesnymi wydarzeniami a wyprawą opisaną na kartach tajemniczego dziennika? Związek ten zdaje się dostrzegać tylko jeden człowiek.

Regulamin
  • Konkurs trwa od 1 sierpnia do 8 sierpnia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Insignis.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [110]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
LubimyCzytać 09.08.2017 11:54
Administrator

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Lulein
MadalineHall
JoannaNatalia
Weronika
Siena

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
garfieldfan98 08.08.2017 23:58
Czytelnik

Gdybym dowiedziała się, że świat naprawdę się skończy, postanowiłabym spędzić dzień z moimi najlepszymi przyjaciółmi: książkami. Zaczęłabym od tych w moim domu; głaskałabym ich grzbiety, przewracałabym tyle razy dotykane strony, wspominałabym wszystkie dobre i złe chwile z nimi związane. Następnie poszłabym do największej księgarni w pobliżu. Nie po to, żeby kupować, w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Zaczytana 08.08.2017 23:33
Czytelnik

Po prostu bym spędziła go z ludźmi, których kocham. Uśmiechała się do wszystkich na ulicy. Czyli zwykły dzień. Po co uciekać przed nieuniknionym? To tak jak uciekać od swojego przeznaczenia. Powinni wtedy wszyscy ustać, rozejrzeć się i zjednoczyć. Schować swoją dumę do kieszeni i przebaczyć największemu wrogowi. W takim momencie nie ma się nic do stracenia.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Elise 08.08.2017 22:33
Czytelniczka

Gdybym dowiedziała się, że niedługo ma nastąpić koniec świata, zaczęłabym robić zdjęcia. Moim marzeniem jest zdobycie niejakiego podziwu nie u sławnych fotografów, ale u mamy. A z tego co słyszałam, żeby mieć w swoim dorobku dobre i ciekawe ujęcia, należy ich najpierw zrobić 10 000. Mimo że tyle mam już dawno za sobą, nigdy nie robiłam tego na poważnie. Zawsze było to...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Gall1916 08.08.2017 22:29
Czytelnik

Co zrobiłbym najpierw po proroczych wieści usłyszeniu?
Mało oryginalnie, ale zawsze marzyłem o świata zwiedzeniu,
Na co dzień zawsze znajdzie się jakaś wymówka,
A tak zmotywowałaby nadciągająca kometa czy atomówka,
Zabrałbym ze sobą w podróż najlepszego przyjaciela,
Trzeba by się szybko spakować, bo tak wiele jest do zobaczenia,
Zaczęlibyśmy od Francji, a konkretniej od...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Kamala 08.08.2017 22:16
Czytelniczka

Kiedy dowiedziałaby się, że zbliża się koniec świata wyruszyłabym w miejsce, które uwielbiam najbardziej, a jeżeliby starczyło czasu to w kilka takich miejsc. Na pewno nie chciałaby tracić ostatnich chwil na siedzeniu w domu. Skoro pozostało tak mało czasu, chciałabym zobaczyć jak najwięcej naszej pięknej Ziemi. Oczywiście nie zrobiłabym tego sama, tylko z osobą, która jest...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
JoannaNatalia 08.08.2017 21:34
Czytelnik

Hm, trudne pytanie, ale myślę że ogarnęła by mnie gorączka przygotowań żeby to jednak jakoś przetrwać, bo może koniec świata nie byłby takim "całkowitym" końcem? Może osoby najbardziej wytrwałe i odpowiednio przygotowane miałyby szansę się uratować? Zmobilizowałabym najbliższych do budowania schronu w piwnicy, zabezpieczania domu, zdobyła broń, szykowała, zapasy jedzenia,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Magdalena Jabłońska 08.08.2017 21:06
Czytelniczka

Oświadczyłabym się mojemu chłopakowi! Wiem, wiem, nie kobieta powinna się oświadczać, ale właściwie dlaczego miałabym nie spróbować, wiedząc o nadchodzącym końcu świata? Nic do stracenia!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ankalime 08.08.2017 20:37
Czytelniczka

Gdybym dowiedziała się, że jutro ma nastąpić koniec świata, wydałabym wszystkie oszczędności na podróż do Petersburga. Zawsze chciałam zobaczyć to miasto, nazywane w "Dziadach" Mickiewicza miastem zbudowanym przez szatana. Najchętniej postawiłabym na podróż koleją, chociaż nie jestem pewna, czy wtedy dotarłabym na czas do celu. Uwielbiam czytać w pociągach, więc zabrałabym...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Marcin Rakowicz 08.08.2017 20:22
Czytelnik

Jak Kirsten Dunst w "Melancholii" - uśmiechnąłbym się (ale takim jakby pół-uśmiechem), a świadomość zbliżającego się końca tej gehenny jaką jest egzystencja na tym świecie napełniłaby mnie uczuciem ulgi i jakimś dziwnym spokojem...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post