forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Po pierwsze nie szkodzić - wygraj książkę "Nie ma nieba".
Powieść "Nie ma nieba" Jolanty Kosowskiej, opowiada o skomplikowanych relacjach lekarzy i ich pacjentów. Jest to historia o odpowiedzialności, empatii oraz związanych z nimi dylematach.
Lecz zanim trafimy do lekarza pierwszego kontaktu, trzeba wysiedzieć swoje w poczekalni. Jaka książka jest najlepszym towarzystwem w takich chwilach? Krótko uzasadnij swój wybór. Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Nie ma nieba
Regulamin
- Konkurs trwa od 6 października do 13 października włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i wydawnictwo Novae Res.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [70]
Myślę, że nie ma nic bardziej przyziemnego niż Bukowski, albo Fante. Weźmy jednak "Z szynką raz" Bukowskiego, a dokładnie rozdział w którym jego olbrzymie ropnie, określone przez lekarzy jako Acne Vulgaris Supreme są przebijane olbrzymim wiertłem. I kiedy młody Bukowski, 'podziwiany' podczas zabiegu, przez kilkanaście osób, zaciekawionych owym przypadkiem, czuje się jak...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejSiedząc w poczekalni miałam okazję czytać Rywalki, nie czuję że rymuję. Książka jest bardzo magiczna, wciągająca. Raz się uśmiechałam a raz nawet musiałam ze złości mruknąć coś pod nosem, czując na sobie wzrok babć koczujących pod drzwiami raz po raz odchrząkiwałam udając że wszystko ze mną okej i na pewno nie pomyliłam lekarza. Uwaga, niestety tak wciąga że można nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Chyba tylko raz czytałam z powodzeniem książkę w kolejce do lekarza pierwszego kontaktu, ponieważ jako osoba (jeszcze) niepełnoletnia, miałam nieprzyjemność spędzać czas w przychodni z chorymi dziećmi, które oprócz hałasowania klockami i innymi przedmiotami, kaszlały, krzyczały, płakały, więc trudno było mi się skupić.
Tą książką była "Oskar i pani Róża". Była bardzo...
Szczerze mówiąc to…. każda. Każdy z nas ma swoje ulubione gatunki, ulubionych autorów, po których chętnie sięga, coś, co po prostu lubi czytać. I tyle chyba wystarczy. Mając przy sobie książkę, którą się chce przeczytać, albo najnowszą pozycję ulubionego pisarza, można odsiedzieć swoje nawet w kolejce do lekarza.
Ja osobiście do lekarza chodzę bardzo rzadko, ale jeżeli już...
Możliwe, że mój wybór wywoła falę buczenia, protestów i przewracania oczami, ale z doświadczenia wiem, że idealną książką do czytania w poczekalni u lekarza jest:
Pięćdziesiąt twarzy Greya
Dlaczego? Ponieważ książka ta jest:
- MAŁO WYMAGAJĄCA – nie trzeba się jakoś specjalnie skupiać, aby przebrnąć przez Greya, więc...
Gdybym miała wybrać książkę, która będzie mi towarzyszyć w poczekalni to byłaby to powieść ,,Oskar i Pani Róża". Dlaczego?... ponieważ nie jest długa i opowiada o chorym chłopczyku. Opowiada, że nie ważne jaką chorobę byśmy mieli, wciąż możemy być szczęśliwi i weseli. Zawsze udając się do lekarza mam pewne wątpliwości co do mojego zdrowia. Ta książka podniosłaby mnie na...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJa chyba nie mam zbyt wygórowanych oczekiwań od książki i nie ma znaczenia gdzie idę czy gdzie pojadę by wybierać specjalnie książkę na daną okazję.Czytam książki po po prostu kocham to robić i nie ma znaczenia gdzie jestem.A taka kolejka do lekarza to na prawdę nie lada gratka by wziąć coś do poczytania.Ważne by zając czymś czas i głowę i nie wsłuchiwać się w zrzędzenia...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMam za sobą ciężką chorobę, która nie raz kazała mi czekać w kolejkach do różnych lekarzy. Wtedy nie miałam ochoty na czytanie, byłam za bardzo zestresowana, aby móc się skupić na lekturze czegokolwiek. Jedyne, co wtedy czytałam, to wyniki badań, wypisy ze szpitala... ale to raczej średnio przyjemna lektura... Zdarzało mi się jeszcze "czytać" z twarzy ludzi, którzy razem ze...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNie byłaby to książkowa wersja ustawy o prawach pacjenta- choć bez wątpienia przydałaby się nam większa świadomość tego co nam przysługuje. Książka która by mnie pochłonęła musiałaby być lekka, śmieszna( przecież nie mogę wejść tam zapłakana i zdołowana) a do tego tak ciekawa, że nie czułabym godzin oczekiwania. No chyba znalazłam swój typ: Fangirl
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Coś, co wciąga i pozwala zabić czas. Myślę, że jakiś kryminał byłby najlepszy. Może nie klasyczne, bo jednak bariera języku i stylu istnieje, a poczekalnia to nie miejsce, gdzie łatwo się skupić (ani miejsce, gdzie dobrze zapomnieć o bożym świecie - w końcu trzeba uważać, kogo wywołują do lekarza).
Ale któryś z najnowszych bestsellerów kryminalnych - czy to Katarzyny Gondy,...