Według mnie idealna na niedzielne, leniwe popołudnie jest powieść "Chłopak z sąsiedztwa" Meg Cabot. Książka opowiada o młodej pracownicy kolumny plotkarskiej w gazecie w Nowym Jorku. Jest singielką, która z małego miasta przeniosła się do jednego z największych miast na świecie. Pewnego dnia po raz kolejny spóźnia się do pracy. Jednak tym razem naprawdę ma powód. Rano znajduje i ratuje nieprzytomną sąsiadkę oraz opiekuje się jej ukochanymi zwierzakami. Niebawem do mieszkania sąsiadki znajdującej się w szpitalu, wprowadza się mężczyzna... Meg Cabot po raz kolejny nie zawodzi i sprawia, że od historii nie można się oderwać. Do tego napisana w bardzo ciekawy sposób, bo w formie e-maili, wysyłanych i odbieranych przez główną bohaterkę i bohatera. Sprawia to, że akcja jest bardzo dynamiczna i jeszcze bardziejwciąga, co pozwala ją skończyć właśnie w jedno popołudnie ;)

Według mnie idealna na niedzielne, leniwe popołudnie jest powieść "Chłopak z sąsiedztwa" Meg Cabot. Książka opowiada o młodej pracownicy kolumny plotkarskiej w gazecie w Nowym Jorku. Jest singielką, która z małego miasta przeniosła się do jednego z największych miast na świecie. Pewnego dnia po raz kolejny spóźnia się do pracy. Jednak tym razem naprawdę ma powód. Rano...

W stylu Valentine[bookLink]48069|W stylu Valentine[/bookLink]

Na leniwą niedziele polecam lekką książke opowiadjącą o młodej kobiecie Valentine, która wraz z babcią prowadzi rodzinny warsztat Angelini Shoe Company. Obie Panie szyją piekne ślubne pantofelki dla przyszłych młodych Pań.

Książka idealna dla miłośniczek butów, opisująca niezwykła podróż bohaterów po najwspanialsze odmiany skór na nowe buciki.
Osobiście, bardzo lubię historię dzieki którym można się czegoś nauczyc, a tu nie wątpliwie można podejrzeć szewca w akcji :)

W stylu Valentine[bookLink]48069|W stylu Valentine[/bookLink]

Na leniwą niedziele polecam lekką książke opowiadjącą o młodej kobiecie Valentine, która wraz z babcią prowadzi rodzinny warsztat Angelini Shoe Company. Obie Panie szyją piekne ślubne pantofelki dla przyszłych młodych Pań.

Książka idealna dla miłośniczek butów, opisująca niezwykła podróż bohaterów po...

 [bookCover]48069|W stylu Valentine[/bookCover]

Mistrz i Małgorzata [bookLink]135717|Mistrz i Małgorzata [/bookLink]

Jeśli do tej pory nie czytaliście "Mistrza i Małgorzaty" i wcale nie myślicie o tej książce, jako o "kolejnej na liście" to nie pozostaje Wam nic innego, jak przeczytać ją w pierwszej kolejności!
Wrażenia, na jakie zapewne natraficie, na długo Was nie opuszczą i co najważniejsze: o nudnej niedzieli nie ma mowy :)

Mistrz i Małgorzata [bookLink]135717|Mistrz i Małgorzata [/bookLink]

Jeśli do tej pory nie czytaliście "Mistrza i Małgorzaty" i wcale nie myślicie o tej książce, jako o "kolejnej na liście" to nie pozostaje Wam nic innego, jak przeczytać ją w pierwszej kolejności!
Wrażenia, na jakie zapewne natraficie, na długo Was nie opuszczą i co najważniejsze: o nudnej niedzieli nie ma...

 [bookCover]135717|Mistrz i Małgorzata[/bookCover]

W wolną niedzielę proponuję – zobacz jak książka smakuje…
Moje propozycje są jasne, gdy je czytałam czułam, że nie zasnę.

Na dobry początek Jodi Picoult „To co zostało” w historyczną podróż mnie zabrało,
gdzie człowiek - człowiekowi największym wrogiem, w obozie niewinni wołali Boga o trwogę.
Czy po latach zło na przebaczenie zasługuje ? Do końca książki to pytanie czytającego nurtuje.

Następna w kolejce Gillian Flynn „ Zaginiona dziewczyna” naprawdę ciekawie się zaczyna.
W środku następuje kompletne zamieszanie, a czytelnika czeka emocjonalne rozedrganie.
Czy małżeństwo na pozór idealnie dostrojone, okaże się pustką wypełnione?
Ta książka sprawi, że Cię oświeci i stwierdzisz „nie wszystko złoto, co się świeci”.

I na koniec drogi przyjacielu – Erich Segal „Doktorzy” wielu przyjemności Ci przysporzy.
Tam medycyna z miłością się przeplata i nie są to już beztroskie studenckie lata.
Problemy rasizmu, wrażliwości i trudne medyczne przypadki są dla czytelnika jak słodko - gorzkie czekoladki.
To książka dla lekarza, psychologa, ale i zwykłego robotnika, bo każdy z nas z wieloma problemami się boryka.
Zostawiam Cię więc samego z wyborem i czekam na Twoje wrażenia z uporem.

To, co zostało [bookLink]190359|To, co zostało [/bookLink]Zaginiona dziewczyna [bookLink]234394|Zaginiona dziewczyna [/bookLink] Doktorzy [bookLink]193952|Doktorzy [/bookLink]

W wolną niedzielę proponuję – zobacz jak książka smakuje…
Moje propozycje są jasne, gdy je czytałam czułam, że nie zasnę.

Na dobry początek Jodi Picoult „To co zostało” w historyczną podróż mnie zabrało,
gdzie człowiek - człowiekowi największym wrogiem, w obozie niewinni wołali Boga o trwogę.
Czy po latach zło na przebaczenie zasługuje ? Do końca książki to pytanie...

 [bookCover]190359|To, co zostało[/bookCover]  [bookCover]234394|Zaginiona dziewczyna[/bookCover]  [bookCover]193952|Doktorzy[/bookCover]

Jeśli jesteś molem książkowym, ale nie możesz się na nic zdecydować. Czujesz, że przewracasz się z boku na bok i nic Ci nie pasuje - pomyśl o tym. Załóż coś wygodnego, słuchawki na uszy, chwytaj ostatnie promienie słońca i idź na spacer, bo w pracy tego nie uraczysz (chyba, że pracujesz jako ogrodnik lub murarz) i weź audiobooka - POLECAM CEJROWSKIEGO RIO ANACONDA! Eliksir przyjemności!

Jeśli jesteś molem książkowym, ale nie możesz się na nic zdecydować. Czujesz, że przewracasz się z boku na bok i nic Ci nie pasuje - pomyśl o tym. Załóż coś wygodnego, słuchawki na uszy, chwytaj ostatnie promienie słońca i idź na spacer, bo w pracy tego nie uraczysz (chyba, że pracujesz jako ogrodnik lub murarz) i weź audiobooka - POLECAM CEJROWSKIEGO RIO ANACONDA! Eliksir...

Leniwe niedzielne popołudnie. Rzadko kiedy rzucam się wtedy na głęboką wodę i unikam raczej książek ciężkich, drastycznych, odpadają więc kryminały, horrory i tym podobne. Ale nie chcę jednocześnie usypiać cały dzień. Wtedy zadaję sobie pytanie "Co by było, gdyby.." i już mam: "Wszechświaty" Leonarda Patrignani. Nie ruszam się z miejsca, a jestem gdzieś indziej.

Leniwe niedzielne popołudnie. Rzadko kiedy rzucam się wtedy na głęboką wodę i unikam raczej książek ciężkich, drastycznych, odpadają więc kryminały, horrory i tym podobne. Ale nie chcę jednocześnie usypiać cały dzień. Wtedy zadaję sobie pytanie "Co by było, gdyby.." i już mam: "Wszechświaty" Leonarda Patrignani. Nie ruszam się z miejsca, a jestem gdzieś...

John Jakes - "Pòłnoc i Południe", "Miłość i Wojna", "Piekło i Niebo" :) Jak dla mnie ulubione ksiazki na niedzielne lenistwo.

John Jakes - "Pòłnoc i Południe", "Miłość i Wojna", "Piekło i Niebo" :) Jak dla mnie ulubione ksiazki na niedzielne lenistwo.

Zaczęłam czytać w środę wieczorem i dobrze, że czwartek również miałam wolny. Eve Haas napisała książkę "Sekrety pamiętnika". Pierwszy rzut, zjadłam 153 strony. Sen. Rano kawa i lektura przy laptopie, ponieważ na bieżąco sprawdzam nazwiska, zamki, szukam zdjęć opisanych bohaterów. Prawdziwa historia rodziny książęcej, w tle wojna, Hitler, później powojenne Niemcy i Anglia. Nie zdradzę więcej. Polecę książkę nie tylko fanom historii, ale także odkrywcom tajemnic i ciekawskim czytelnikom. Koniecznie do przeczytania w niedzielę. W wolną niedzielę, ponieważ jeśli zaczniecie czytać, nie odłożycie książki dopóki nie dobrniecie do ostatniej jej strony.

Zaczęłam czytać w środę wieczorem i dobrze, że czwartek również miałam wolny. Eve Haas napisała książkę "Sekrety pamiętnika". Pierwszy rzut, zjadłam 153 strony. Sen. Rano kawa i lektura przy laptopie, ponieważ na bieżąco sprawdzam nazwiska, zamki, szukam zdjęć opisanych bohaterów. Prawdziwa historia rodziny książęcej, w tle wojna, Hitler, później powojenne Niemcy i Anglia....

Ja polecam opowidani Kereta. Czemu? Po pierwsze dlatego, że opowiadania to idealna forma dla leniwych. Przerwy na kawę czy drzemkę tworzą się same, nie sposób jest zgubić wątek, a krótkie historie łatwo układają się w mózgu w jedną całość. Czemu Keret? Bo to mistrz formy krotkiej, może trochę surrealistyczny, ale to tym lepiej. Można z nim zagłebic się w trochę zakrzywiony świat i oderwać od naszej szarej rzeczywistości.

Ja polecam opowidani Kereta. Czemu? Po pierwsze dlatego, że opowiadania to idealna forma dla leniwych. Przerwy na kawę czy drzemkę tworzą się same, nie sposób jest zgubić wątek, a krótkie historie łatwo układają się w mózgu w jedną całość. Czemu Keret? Bo to mistrz formy krotkiej, może trochę surrealistyczny, ale to tym lepiej. Można z nim zagłebic się w trochę zakrzywiony...

Jeżeli chcecie spędzić leniwą niedzielę na wesoło to zdecydowanie polecam książkę "Lesio" Joanny Chmielewskiej. Powieść humorystycznie opisująca lata '60 wciąga swoją fabułą niemiłosiernie, więc wolna niedziela jest idealnym czasem na sięgnięcie po nią. Znajdźcie wygodne miejsce, przezornie zabierzcie ze sobą coś "na ząb" (ostrzegam później ciężko oderwać się od lektury)i zapewniam, że nie powstrzymacie się od śmiechu na głos ;)

Jeżeli chcecie spędzić leniwą niedzielę na wesoło to zdecydowanie polecam książkę "Lesio" Joanny Chmielewskiej. Powieść humorystycznie opisująca lata '60 wciąga swoją fabułą niemiłosiernie, więc wolna niedziela jest idealnym czasem na sięgnięcie po nią. Znajdźcie wygodne miejsce, przezornie zabierzcie ze sobą coś "na ząb" (ostrzegam później ciężko oderwać się od lektury)i...