-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik230
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Cytaty z tagiem "zagubiony" [4]
[ + Dodaj cytat]
ZAGUBIONY
jestem zagubiony wśród ogólnej wrzawy
każdy coś do mnie mówi – a ja nie rozumiem nic
wierzyłem, że życie to ma sens
wierzyłem, by nie czuć,
że człowiek nie znaczy nic!
idę ulicami, ocieram się o ściany
tłumy ludzi wokół patrzą i nie widzą
wierzyłem, że życie to ma sens
wierzyłem, by nie czuć,
że człowiek nie znaczy nic!
spotykam się w kawiarni, chadzam do baru
rozmawiam z tłumem pseudoznajomych
wierzyłem, że życie to ma sens
wierzyłem, by nie czuć,
że człowiek nie znaczy nic!
szykuję się do drogi, pakuję walizki
wyruszam na spotkanie przeznaczenia
wierzyłem, że życie to ma sens
wierzyłem, by nie czuć,
że człowiek nie znaczy nic!
odchodzę w niebyt bytu,
nie żegnam się, nie płaczę
wierzyłem, że życie to ma sens
wierzyłem, by nie czuć,
że człowiek nie znaczy nic!
po tamtej stronie spotykam przyjaciół
razem przemierzamy obcy świat
wierzę, że nowe życie ma sens
wierzę, by poczuć,
że człowiek jednak coś znaczy!
Do Cadarn przybędą dwaj królowie, ale będzie tam władał człowiek, który królem nie jest. Martwi zostaną sobie poślubieni, zagubiony zostanie odnaleziony, a miecz będzie na gardle dziecka. (Nimue)
Smutne są drzewa,kiedy w dłoniach słów
deszcz tylko został,
długie są drogi,kiedy brak mi słów
na drogach prostych.
Ziemia? Myślałem o jej wielkich, zatłoczonych, huczących miastach, w których się zgubię, zatracę prawie tak, jak gdybym uczynił to, co chciałem zrobić drugiej czy trzeciej nocy - rzucić się w ocean ciężko falujący w ciemności. Utonę w ludziach. Będę milkliwym i uważnym, a przez to cenionym towarzyszem, będę miał wielu znajomych, nawet przyjaciół, i kobiety, a może nawet jedną kobietę. Przez pewien czas będę musiał sobie zadawać przymus, aby się uśmiechać, kłaniać, wstawać, wykonywać tysiące drobnych czynności, z których składa się ziemskie życie, aż przestanę je czuć. Znajdę nowe zainteresowania, nowe zajęcia, ale nie oddam im się cały. Nikomu ani niczemu, już nigdy więcej. I być może będę patrzał w nocy tam, gdzie na niebie ciemność pyłowej chmury jak czarna zasłona powstrzymuje blask dwu słońc, pamiętając wszystko, nawet to, co myślę teraz, i wspomnę z pobłażliwym uśmiechem, w którym będzie odrobina żalu, ale i wyższości, moje szaleństwa i nadzieje.