-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Cytaty z tagiem "testament" [18]
[ + Dodaj cytat]
- Sporządziłeś testament? – zapytała.
- Nie ma takiej potrzeby – odpowiedział. – Połamali moją szczoteczkę do zębów. Nie mam niczego.
- Co to za uczucie?
- Paskudne. Lubiłem ją. Długo mi służyła.
- Nie o to pytałam...
Nastrój człowieka podpisującego ubezpieczenie na życie nie rożni się zbytnio od nastroju człowieka składającego podpis pod własnym testamentem - w obu przypadkach trudno uciec od myśli o śmierci.
(...) pochlebstwa (...) Dobre, urocze, miłe pochlebstwa. Można się nimi karmić, jak miodem, ale cóż poza chwilową słodyczą po nich zostaje? Nic. Trzeba zostawić po sobie ślad, trwalszy niż ślad za łodzią na wodzie, który zniknie nim mrugniesz.
Panu Jamesowi Laceyowi zamieszkałemu (...), zostawiłam pięć tysięcy funtów w charakterze wynagrodzenia za świadczone mi usługi, aczkolwiek ich jakość pozostawiała wiele do życzenia.
- Tak sobie myślę, że spadki nie powinny istnieć. Myśle, że wszystkim należałoby odarzać ludzi, których się lubi za życia. Czasem i pieniędzmi. Spadki to taki diabelski wynalazek, który sprawia, ze rodziny się rozpadają. Wierzę tylko w to, co dajemy za zycia, nie w to, co obiecujemy dać po swojej śmierci.
Nie mam pieniędzy,
Nie mam domu –
A cóż by tu zapisać komu?
Człek do pisania ma zacięcie,
A skarbów żadnych nie nałowił…
Trudno: zapiszę w testamencie
Sam siebie.
Do „Cracovii…”!
Być może, że się z braku laku
Przydam po śmierci im…
W ataku!
Kołdrę też im zapisał-bym…
Puchową, jeszcze całkiem ładną.
Ażeby miękko było im,
Jak z ligi spadną.
A pewnej miłej pani Ali
Swe serce dać miałbym ochotę…
Niech sprzeda je
W Jubilerskiej Centrali,
Bo było prawie jak złote!
Niech żąda dużo,
Proszę ja ją!
…Ale niech bierze, ile dają [„Hipochondryk”].
Testament, czyli ostatnią wolę, można sporządzić i zostawić u notariusza, ale można też spisać własnoręcznie, wstawić datę i się podpisać. A nawet można taki testament przekazać ustnie w obecności urzędnika i świadków. (...) nawet jeżeli ktoś został pominięty w testamencie, a należy do najbliższej rodziny, to i tak coś dostanie. Nazywa się to zachowkiem (...).