-
ArtykułyDrapieżnicy z Wall Street. Premiera książki „Cienie przeszłości” Marka MarcinowskiegoBarbaraDorosz3
-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę „Nie pytaj” Marii Biernackiej-DrabikLubimyCzytać2
-
ArtykułyNatasza Socha: Żeby rodzina mogła się rozwijać, potrzebuje czarnej owcyAnna Sierant1
-
ArtykułyZnamy nominowanych do Nagrody Literackiej „Gdynia” 2024Konrad Wrzesiński2
Cytaty z tagiem "koh i noor" [2]
[ + Dodaj cytat]
Finałowy akt wyniesienia Koh-i-noora na szczyty światowej sławy nastąpił w wyniku wystawy światowej i doniesień prasowych na jej temat. Nie minęło dużo czasu i wielkie, często obciążone klątwą brylanty z Indii zaczęły regularnie pojawiać się w popularnych powieściach wiktoriańskich (...).
Tym sposobem Koh-i-noor zyskał ostatecznie w Europie status klejnotu wyjątkowego, jakiego nigdy nie osiągnął przed opuszczeniem Azji. Dzisiaj, gdy turyści oglądają go w londyńskim Muzeum Tower, są często zaskoczeni jego niewielkim rozmiarem, zwłaszcza w porównaniu z dwoma znacznie większymi brylantami o nazwach Cullinan I i Cullinan II znajdującymi się w tej samej gablocie. Obecnie Koh-i-noor jest dopiero na dziewięćdziesiątym miejscu wśród największych brylantów na świecie.
Kiedy rozeszła się wieść o pięknie klejnotu, po raz pierwszy od jego przybycia do Wielkiej Brytanii brylant wydawał się uwolniony od fatum, które nad nim ciążyło. Zamiast, jak kiedyś, wymawiając jego nazwę, wspominać o klątwie, teraz mówiono raczej, że Koh-i-noor przynosi szczęście. Nazywano jego imieniem statki. Gazety zachęcały w reklamach, by studenci kupowali "ołówki Koh-i-noor" i zabierali je na egzaminy.