-
Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Cytaty z tagiem "kochanek" [38]
[ + Dodaj cytat]
- Tęsknisz za nim, prawda? - zapytała łagodnie. - Potrzebujesz go i dlatego tęsknisz.
- Jest częścią mnie, jak moje ramię, jak moje serce. Wprost nie potrafię sobie wyobrazić życia bez niego. Nie wiem, co ze sobą zrobić, dokąd pójść, jaki zrobić następny krok.
Papieros jest jak toksyczny kochanek. Wiesz, że ci nie służy, ale związek z nim daje ci kopa, kiedy najbardziej tego potrzebujesz.
Ponieważ należy brać, co dają. Kobiety uwielbiają paplać. Jeśli znajdziesz mężczyznę, który nie tylko lubi słuchać, ale też jest czułym kochankiem, pal licho całą resztę. Musisz przecież żyć w swojej skórze i sumieniu. Jeżeli możesz odwiedzić ekskochanka i nadal cieszyć się rzeczami, które was kiedyś łączyły, to znaczy, że należą one do ciebie, jeśli tylko ich chcesz. Czy tak wypada? Wiem tylko tyle, że życie składa się z coraz większych nakładów i z coraz mniejszych zysków, kończy się zaś siedzeniem w fotelu z nieruchomo utkwionym wzrokiem.
Ludzie, którzy pozabijają swych kochanków, zrzucą winę na wiatr
- To jest Twój kochanek?
Piękna pani miała w oczach godność obrażonej królowej.
- Zwariowałaś?
- Nie! Wiem co robię!
- I to był twój kochanek!
- Tak!
Mąż, jak zawsze mąż, nie znał subtelności kobiecej natury. Więc się nie wściekł ani nie strzelał, tylko stał mocno zaciekawiony. (..)
Piękna pani cofnęła się o dwa kroki w tył jak pantera.
- Ty...ty..bydlę!
- Co takiego?
- Powtarzam ci: jesteś bydlę. Zwracam ci uwagę, że zniewagi nie zniosę.
Mąż jak zawsze mąż, zaczynał być wesoły. Był bowiem na kochanka przygotowany, tylko nie na takiego.
- Ależ nie - rzekł wesoło - nie o to idzie.. Nie chcę cię obrażać. Powiedz mi tylko co skłoniło cię do oddania się temu smarkaczowi? Kobieto! Oszalałaś! Przecież to jeszcze dziecko.
- Właśnie dlatego to uczyniłam.
- Jak? Nie dosłyszałem...
Piękna pani miała w oczach dwie łzy i dwa pioruny.
- Właśnie dlatego to uczyniłam. Dlatego,że to dziecko. Uczyniłam tak jak mi nakazywało sumienie.
- Co ci nakazywało?
- Sumienie!
- Usiądź moja droga, to zaczyna być ciekawe.
- Będę stała. Proszę się nade mną nie litować
- Więc ci nakazywało sumienie?
Piękna pani uderzyła silnie w klawisze.
- Tak... Za brutalny jesteś, abyś to pojął. Oddałam mu się, aby go ratować. (..) Ocalić go chciałam przed tym, co gubi i toczy najpiękniejszą młodość: przed płatną miłością.
- Aha! - zawołał mąż
Zdaje się, że jej wtedy rozbił krzesłem głowę, krzywdę jej niesłuszną czyniąc. Taki mąż nigdy nie może zrozumieć pobudek.
Walczże trochę - myślałam, opieraj się. Czyś czasem nie zanadto obrósł w tę jej miłość, czyś się w niej nie za wygodnie ułożył?
Mieć kochankę to tak, jakby usiłować schować aligatora pod łóżkiem. Jest zbyt niebezpieczny i zbyt wielki, żeby naprawdę mógł tam pozostać. Po prostu nie pasuje i bez względu na to, jak bardzo by się starać, nie da się uniknąć tego, żeby jakaś część olbrzymiego cielska nie wystawała spod łóżka. Nie dosyć, że jest widoczna, to jeszcze każdy, kto ją zobaczy, ucieka z piskiem.
Czytam, po czym padam z powrotem na poduszkę, przyciskając kartkę do ust. Muskam ją wargami. Ostatecznie mógłby być moim kochankiem. On albo ona. Trudno, bym pragnęła kogoś bardziej niż jej.
Trudno, bym pragnęła czegoś bardziej niż wolności.
- Jejku, jeej - wyrwało się dziewczynie, gdy tylko jej spojrzenie skierowało się w miejsce, gdzie kochanek skrywał swój...oręż. Biorąc pod uwagę szczery zachwyt kobiety, musiał to być przynajmniej miecz dwuręczny.
[Michał Smyk: Ballada o Kwiatuszku], (s.345).