-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Cytaty z tagiem "filozofia życia" [16]
[ + Dodaj cytat]Lepiej być wolnym i spać w niewygodzie, niż jako więzień w królewskim łożu.
Oczywiście zajęło trochę czasu, zanim Allan na dobre utwierdził się w tym przekonaniu, ale w końcu zostało mu ono na zawsze: jest, jak jest, i będzie, co będzie.
Ile razy cierpisz, zawodzi cię wszystko, boli cię życie - uciekaj z miasta, idź w pola, oddychaj powietrzem czystym, kąp się w słońcu, wpatruj się w niebo, myśl o nieskończoności i módl się... a zapomnisz o wszystkim. Uczujesz się lepszą i silniejszą. Nędza dzisiejszych ludzi pochodzi z oderwania się od przyrody i od Boga, z osamotnienia wewnętrznego. I jeszcze jedno ci powiem: przebaczaj wszystko i miej litość dla wszystkiego. Ludzie są źli przez głupotę, bądź dobrą. Najwyższa mądrość jest najgłębszą dobrocią. Nie trwoń sił na głupstwa.
- Cóż ja się dowiem z waszych pism i teatrów; że się kochają, nienawidzą, gryzą, że jest, jak było, panowanie zła i przemocy, że świat i życie to wielki młyn, w którym się trą na miazgę mózgi i sumienia. To już wygodniej nic nie wiedzieć.
- Ale czy się powinno tak egoistycznie odsuwać od wszystkiego?
- W tym jest właśnie mądrość. Nie żądać nic dla siebie, nie dbać o nic i być obojętnym, do tego się powinno dążyć.
- Czyż jest możebnym do osiągnięcia ten stan bez czucia zupełnego?
- Dochodzi się do niego doświadczeniem życiowym i myśleniem. Niech pani pamięta, że najdrobniejsza przyjemność, chwilowe zadowolenie kosztuje nas zawsze drożej, niżeli jest w istocie warte. Przeciętny człowiek nie zapłaci tysiąca rubla za gruszkę, dajmy na to, bo rozumie się, że byłoby to szaleństwem i zresztą zna wartość tysiąca i gruszki, ale z kapitału życia gotów rozchodować tysiące na bagatele - na miłostkę, która trwa przez czas dojrzewania gruszki za dwa grosze, bo nie myślał nigdy nad kosztownością wprost bezcenną własnej energii życiowej, oślepia się jak byk, kiedy mu torreador zamigoce czerwoną płachtą, i za to oślepienie płaci kawałem życia. Większość umiera nie z naturalnej konieczności jak lampa, kiedy się nafta wypali, tylko z bankructwa, z roztrwonienia sił na głupstwa tysiąc razy mniej warte od jednego dnia istnienia.
- Nie chciałabym takiego zimnego i wyrachowanego życia, bez szaleństw, marzeń i miłości.
- Świat i tak by się nie zapadł w nicość, choćby się ludzie nie kochali.
- Lepiej by się już zabić niż żyć i usychać jak drzewo.
- Samobójstwo to ordynarny krzyk zwierzęcia, które cierpi, to bunt atomu przeciw prawom ogólnym, a do tego krzyk, w którym może zostać coś z bólu świadomości i trwać wieki w przestrzeniach. Trzeba wypalić się spokojnie do ostatka - w tym jest szczęście.
- Takim jest szczęście? - zapytała przejęta jakimś zimnem.
- Tak. Spokój jest szczęściem. Negowanie wszystkiego, zabijanie siebie w pragnieniach, w żądzach, wyrywanie z siebie złudzeń i zachcianek. Jest to wziąć swoją duszę w garść świadomości i nie pozwolić się rozmieniać dla głupstwa.
- Któż zechce żyć w takim jarzmie? jakaż dusza wytrzyma?
- Dusza - to świadomość.
- Nic prócz kamiennej obojętności, spokoju! Nic nigdy; wolę już tak zwyczajnie żyć.
- Jest jeszcze jeden środek: najlepszym lekarstwem na cierpienie mózgu jest rozszerzenie serc naszych, zjednoczenie się z przyrodą.
W jednym z wywiadów (Popper) stwierdził z przymrużeniem oka, że fakt, iż wszyscy ludzie, którzy dotychczas żyli, umarli, nie oznacza wcale, że człowiek nie może być nieśmiertelny.
Unikanie świata wydaje mi się połączeniem siły i elegancji. Natomiast pilną sprawą jest organizacja odwrotu. Zasady tego wycofania ograniczają się do drobnych nakazów: nie przejmować się bieżącymi aferami, oszczędzać gniew, decydować, o co warto walczyć, co się lubi, a czego się nie znosi, mieszkać wśród książek, chodzić po lasach, zasiadać do stołu z przyjaciółmi, pamiętać o drogich zmarłych, otaczać się bliskimi, pomagać ludziom, których twarze poznaliśmy, a nie tylko wiemy, że istnieją statystycznie. Czyli w sumie odwrócić się od świata. A jeszcze lepiej: zniknąć!
Życie jest jak gorąca kąpiel. Przyjemna, kiedy w niej jesteś, ale im dłużej w niej zostaniesz, tym bardziej będziesz pomarszczony.