-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel15
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Cytaty z tagiem "dziennik" [48]
[ + Dodaj cytat]Wraz z innowacjami w mediach, zmienią się też zadania dziennikarzy, których rolą coraz częściej staje się interpretowanie publikowanej treści, a nie wyłącznie podawanie faktów.
Rozmawiamy czasem z Tobką, o tem, że nie warto na świecie być dobrym i szlachetnym, bo nic nie ma za to i tym powodzi się zawsze gorzej. A jednak to nieprawda. Kto jest dobry, ten przecież zawsze czuje się dobrze, niewiele mu potrzeba. Może źle to wyrażam, ale czuję naprawdę, że lepiej być dobrym.
Problem z ludźmi takimi jak Anja polega na tym, że nie wyczuwają niebezpieczeństwa.
Teddy oparł się w fotelu i wyjrzał przez okno na niebo nad nimi. Zapadała już noc. Jak to jest? - zastanawiał się. Utknął tam, myśli, że jest całkiem sam i że go opuściliśmy. Jaki to ma wpływ na jego psychikę?
Odwrócił się w stronę Venkata.
- Zastanawiam się, co teraz myśli.
WPIS W DZIENNIKU: SOL 61.
Jak Aquaman może kontrolować wieloryby? To ssaki! Bez sensu.
Zasłoniła dłonią oczy, jak tego ranka, kiedy obudziłem się z połamanymi żebrami. A to, jak się wreszcie domyśliłem, oznaczało, że nie ma już siły słuchać tego, co mam do powiedzenia, to do mnie nie miała już siły – a nie do złych rad, nagłej śmierci, nieszczęśliwej miłości, natrętnego lokatora i Lindy, którzy cichutko dreptali, niepokonani. Nie, nie miała już siły do mnie.
Jesteśmy tutaj wybrańcami losu, z dala od tego piekła. Nie musielibyśmy w ogóle przejmować się tym pasmem ludzkich nieszczęść, gdyby nie martwił nas los bliskich naszemu sercu, którym nie możemy już pomóc. Czuję się podle, śpiąc w ciepłym łóżku, podczas gdy moje najlepsze przyjaciółki, gdzieś tam na zewnątrz padają z wycieńczenia maltretowane i przewracane na ziemię.
Ledwie w nocy padną pierwsze strzały,
Gdy u taty pojawia się człowieczek mały
Z poduszką, odziany w szlafroczek biały.
Mózg elektroniczny, computer wszystko pamięta, błyskawicznie dodaje i odejmuje. Ale szybko się starzeje: jest wiele skarg na to, że sześcio-, ośmioletnie modele już się jąkają i mylą. Istnieją już sklerotyczne mózgi elektronowe.
Życie jest jak chmura. (...) Czasem pełne i puszyste, płynące, a czasem ciemne i wściekłe i wypłakujące wypłakujące wypłakujące złość i furię i zemstę i odwet.
To męka.
To cierpienie.
To dar, lekcja, upomnienie.