-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Cytaty z tagiem "bośnia" [11]
[ + Dodaj cytat]Czeczenia to nie Palestyna, Afganistan czy Irak. To kraj u granic Europy i to, co się u nas rozgrywa, nie ma nic wspólnego z wielkimi problemami świata arabsko-muzułmańskiego. Dramat Czeczeni to przede wszystkim sprawa ambicji imperialnych Rosji i postsowieckich drgawek, połączonych z nieskończenie większą brutalnością, niż ma to miejsce na przykład na Ukrainie czy Białorusi. Jeśli już chce się porównywać nasze cierpienia z cierpieniami innego narodu, to należałoby raczej przywołać Bośniaków, którzy stali się ofiarami postkomunizmu zabarwionego agresywnym nacjonalizmem.
Nie będę ci przypominać niezliczonej liczby rozejmów, które łamali, kiedy jeszcze atrament nie zdążył wyschnąć. Podczas minionych wyborów nie kłamali jedynie ci, którzy gadali bzdury.
sędziowie chcą wiedzieć: kto zabił, w jaki sposób i jak wielu ludzi; nazwiska ofiar nie są im potrzebne).
Badanie DNA jest z pewnością czymś nowym w historii wojen. Tak jak body bags, komputery, Internet, skomputeryzowane chłodnie, wózki widłowe, brytfanny na kółkach. Poza tym wszystko już było: obozy, baraki, selekcje, getta, kryjówki, ukrywanie prześladowanych, opaski na rękawach, sterty butów po zgładzonych, głód, szaber, pukanie do drzwi w nocy, zniknięcia sprzed domów, krew na ścianach, palenie domostw, palenie stodół z ludźmi w środku, pacyfikacje wsi, oblężone miasta, żywe tarcze, gwałty na kobietach wroga, zabijanie inteligencji w pierwszej kolejności, kolumny tułaczy, masowe egzekucje, masowe groby, ekshumacje masowych grobów, międzynarodowe trybunały, zaginieni bez wieści.
Pod koniec 1991 roku, kiedy w Chorwacji szalała już wojna, a w Bośni wciąż panował względny spokój, ani Chorwaci ani Serbowie nie mieli złudzeń co do nadciągającej katastrofy. Opowiadano sobie dowcip: "Dlaczego Bośnia jeszcze nie walczy? Bo awansowała bezpośrednio do finału".
Kiedy przyjeżdżają do Bośni (ci ministrowie), żrą tanie mięso, gdzie popadnie,i w ogóle nie myślą o weterynarzach, ale kiedy to samo mięso należałoby włączyć do jadłospisów w Brukseli, wówczas wszyscy okazują się wegetarianami. I wszyscy byliby szczęśliwi, gdyby z Bośni udało im się zrobić dokładnie taki sam staw. Żeby ryby walczyły w nim o odrobinę jedzenia, a oni mogli się rozkoszować tanimi daniami i doskonała obsługą.
Nigdzie nie jest tak wspaniale być cudzoziemcem jak w Bośni.
Najpierw wycina się drzewa, żeby przygotować trasę narciarską, potem sprzedaje się drewno, żeby można było kupić narty, i na koniec podnosi się ceny wyciągów, żeby miejscowe dzieci nie przeszkadzały zagranicznym turystom, których dewizami spłaca się kredyt wzięty w imieniu miejscowych dzieci.
Spodziewałem się, że że rejony serbskie i chorwackie rozpoznam po zburzonych meczetach, ale byłoby to trudne, meczety niszczono bowiem gruntownie, a wiec do fundamentów, czasem też wraz z nimi.
Ech, Andrićgrad. W folderach reklamowych zacytowano słowa Kusturicy, że jest to miasto wyobrażone. Serbia idealna. Idealna, bo w takim wariancie historii, jaka byłaby, gdyby do Serbii dotarł renesans.