-
ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
-
ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
-
ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
-
ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Cytaty z tagiem "ateizm" [218]
[ + Dodaj cytat]Do głów naszych i naszych dzieci jest sączone kłamstwo, a większość z nas ze spokojem to toleruje, pochwala albo nawet wspiera.
Nie próbujcie ciągle nas szufladkować. Mamy już dosyć rodziców, nauczycieli i tych wszystkich starych baranów, którzy tak bardzo by chcieli, abyśmy się stali do nich podobni, co uwolniłoby ich od wyrzutów sumienia.
Podsumowując: to raczej ateizm jest wymagającą wyjaśnienia patologią, teizm zaś naturalnym stanem zdrowej ludzkiej psychiki. Czy zatem zasadną wydaje się supozycja, iż każda cywilizacja w dziejach ludzkości była oparta na zbiorowej iluzji, czy też może rozsądniej będzie uznać, że to zaledwie garstka nieszczęśników wzbrania się dostrzec coś, co jest oczywiste dla wszystkich?
Nie rozumiem, jak mógł do tej pory ateista wiedzieć, że nie ma Boga, i nie zabić się natychmiast?
Moralnie, nic nie przemawia moim zdaniem za chrześcijaństwem i przeciw ateizmowi, tam więc, gdzie każdy był chrześcijaninem, jak w średniowieczu, miano to stosowało się do szlachetnych i podłych, świątobliwych i zbrodniarzy. Rzekłbym nawet, że jeżeli kogoś stać na to, żeby być ateistą, powinien nim być.
Wstrzymanie się od krytyki religii jest niemoralne – oto moja teza.
Apateizm to pierwszy (i każdy kolejny) krok do państwa wyznaniowego.
Jakże chcesz, w zgodzie z logiką, bym mógł przyjąć za dowód coś, co samo w sobie potrzebuje dowodu? Aby proroctwo stało się dowodem,
trzeba by mi najpierw upewnić się całkowicie co do jego zaistnienia. Otóż fakt taki został zapisany na kartach historii i dlatego nie może mieć on dla mnie większej wartości niż wszystkie inne fakty historyczne, z których trzy ćwierci jest mocno wątpliwych.
Gdyby jednak Bóg istniał, tego ranka Oswald chętnie trzasnąłby go w jego wielki kłamliwy nos.
Świecka etyka opiera się nie na posłuszeństwie wobec dekretów tego czy innego boga, lecz raczej na głębokiej świadomości cierpienia.