-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik230
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Cytaty z tagiem "ateizm" [218]
[ + Dodaj cytat]Religia zdołała skutecznie przekonać ludzi, że jest sobie pewien niewidzialny człowiek - gdzieś tam w niebie - który pilnie baczy na wszystko, co robisz, i obserwuje cię każdej minuty i każdego dnia. Ów niewidzialny człowiek ma specjalną listę, na których jest wypisanych dziesięć rzeczy, których on nie chce, żebyś robił. A jeśli zrobisz którąś z tych rzeczy, to ma także specjalne miejsce, pełne dymu i ognia i płomieni i tortur i męczarni, gdzie wyśle cię, byś trwał tam i cierpiał i smażył się, i krztusił, i męczył aż po wieczność... Ale ten człowiek cię kocha!
Ateista nie ma już złudzeń - oddał wszystkie w zamian za odwagę.
To zresztą zadziwiające, jak wielu ludzi nie potrafi wciąż zrozumieć, że „X jest użyteczne", nie oznacza wcale, że "x jest prawdziwe". [Moreover, it is astonishing to find how many people fail to understand that X is comforting does not imply that X is true]
- (...) cuda stanowią integralną część religii, a ja jestem w końcu człowiekiem zaangażowanym w religię. Natomiast pan, z tego, co widzę, musi być agnostykiem.
- Ba! - odparł Fabregas. - Nawet nie wiem, co ten termin znaczy. Jestem człowiekiem dorosłym, korzystającym ze swojego mózgu, który nie lubi, jak ktoś robi sobie z niego żarty.
I gówno Boga obchodzi, czy się modlisz czy nie, czy w niego wierzysz czy nie. Bo również wtedy, gdy mu zaprzeczasz, utwierdzasz jego istnienie. Bogu chodzi tylko o to, że jesteś tutaj. Że my tutaj jesteśmy. Człowieku, jesteśmy potrzebą Boga. Jego koniecznością. Próżnością Boga. That's all.
Religia jest jak ślepiec szukający w ciemnym pokoju czarnego kota, którego tam nie ma, i znajdujący go.
Wierzyć można tylko wbrew całej historii i logice świata.Lecz na tym właśnie polega istota wiary - na negacji wszelkich argumentów przeciw istnieniu Boga. Wiara jest marzeniem, a więc czymś piękniejszym i doskonalszym od siły rozumu. Kwestią serca.
Rodzimy się jako zwierzęta moralne. Nie potrzebujemy religii, aby powstrzymywała nas przed byciem niemoralnymi potworami, jak chciałyby nam to wmówić niektóre wyznania.
Czy wierzymy w słońce, w księżyc, w krzesło na którym siedzimy, w ziemię po której stąpamy? Jeśli ktoś posiada wiedzę, nie potrzebuje wiary.
Skąd u tych wszystkich, nawróconych na ateizm przez śmieszne rysunki na Demotywatorach, religijnych ignorantów tak silnie zakorzeniona jezusowa potrzeba nadstawiania drugiego policzka? Wcześniej nie wiedzieli, czemu chodzą do kościoła, teraz nie wiedzą, czemu nie chodzą. Byle w grupie, byle z tymi obgadać tamtych, a z jeszcze innymi poukładać się na "dile".