-
ArtykułyCzternaście książek na nowy tydzień. Silne emocje gwarantowane!LubimyCzytać2
-
ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant6
-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński45
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać426
Cytaty z tagiem "anglik" [7]
[ + Dodaj cytat]Dziwaczne jest przeznaczenie, które pcha Anglika między Holendrów; ale przeznaczenie, które wiedzie z Epsom do Pensylwanii i stamtąd między wzgórza otaczające Altamont, wzgórza górujące nad dumnym, koralowym krzykiem piejącego koguta i łagodnym, kamiennym uśmiechem anioła, ma w sobie coś z tajemniczego cudu przypadkowości, która obdarza poszarzały świat nową magią.
Nadal jest kretynem, ale, cholera, ładnie wygląda, siedząc na motorze w słoneczny zimowy dzień. Takim facetom powinno się zabronić jeździć na motocyklu. Powinni skakać na drążkach pogo, albo, jeszcze lepiej, na Hippity Hop. A już na pewno nie powinno się pozwolić, żeby facet jednocześnie mówił z angielskim akcentem i jeździł na motorze. Nie wspomnę o skórzanej kurtce i modnych okularach. Takie ciacha jak on powinny chodzić w pajacykach w kaczuszki. Tak, tak, bojkot facetów.
Spośród sześciu największych narodów Europy: Niemców, Francuzów, Anglików, Włochów, Hiszpanów i Polaków, pięć pierwszych stworzyło właściwie wszystko, na czym Europa stoi, podczas gdy Polacy, zda się, do tego wspólnego dzieła nie wnieśli właściwie nic.
(...) zwyczajną jest rzeczą znaleźć Anglika rozumnego, ale bardzo rzadką spotkać się z dowcipnym.
Anglicy zawsze purpurowieją, kiedy są wzruszeni.
Chętnie za to się pocieszamy szukając ukojenia w ujemnych cechach innych narodów. A więc: pijemy wódkę, ale i Anglicy piją, mamy niski poziom czytelnictwa, ale Cyganie jeszcze mniej czytają, mamy trzydzieści procent analfabetów, ale Mandżuria ma procent jeszcze większy.
(...) - Kim jesteś?
- Co ma pan namyśli?
- KIM JESTEŚ?! - krzyknął. - Mówisz po angielsku?
To było to. Moment, w którym musiałem się spisać: szansa, by powiedzieć lepiej to, co mówiłem wcześniej. Wiedziałem, że muszę to zrobić, bym później nie siedział ponury ze Stephenem i Alem, wyjaśniając im, dlaczego nie pojedziemy do irackiego Kurdystanu.
Cisza narastała, a ja się gapiłem.
- Jestem... Nie wiem, jestem artystą. - To nie wystarczyło. - Angielskim artystą.
- CO?! - Jego twarz stała się czerwona. - ANGLIK?!
- Nie, to nie...
- NIGDY NIE WAŻ SIĘ tego mówić! NIGDY! PRZYCHODZISZ TU I MÓWISZ, ŻE JESTEŚ ANGLIKIEM?! Nie mogę w to uwierzyć! Jak śmiesz! JA JESTEM KURDEM! No i co z tego? Nie jesteś Anglikiem. JESTEŚ OSOBĄ!