cytaty z książki "Życie na przemiał"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Skojarzenie - nawet tak ogólnikowe, nieuzasadnione czy wręcz urojone, jak w przypadku łączenia terrorystów z osobami starającymi się o azyl i "imigrantami ekonomicznymi" - spełnia swoją funkcję: obraz "uchodźcy szukającego azylu", budzący kiedyś w ludziach współczucie i chęć niesienia pomocy, został zbrukany i zdyskredytowany, a samą ideę "azylu", będącą niegdyś powodem obywatelskiej dumy, przedstawia się dziś jako straszliwą mieszankę żałosnej łatwowierności i karygodnego braku odpowiedzialności.
Czy wyrzucamy rzeczy dlatego, że są brzydkie, czy może rzeczy stają się brzydkie dlatego, że przeznaczyliśmy je do wyrzucenia?
Grożące eksplozją obawy o bezpieczeństwo narastały już od jakiegoś czasu z powodu niespiesznego, lecz konsekwentnego ograniczania skali ubezpieczeń społecznych oferowanych wcześniej przez państwo opiekuńcze i gwałtownej deregulacji rynku pracy. Imigranci, uznani za "zagrożenie bezpieczeństwa", stali się wygodnym, zastępczym obiektem lęków zrodzonych z nagłego rozchwiania się i osłabienia pozycji społecznych, a co za tym idzie, stosunkowo bezpieczniejszym celem dla wyładowania niepokoju i agresji, które tego rodzaju lęki muszą wywoływać.
O co właściwie chodzi w modzie: o zastępowanie piękniejszymi rzeczami rzeczy budzących mniejszy zachwyt czy może o radość odczuwaną, gdy rzeczy, odarte uprzednio z uroku i powabu, trafiają na śmietnik?
Świeży jeszcze strach przed terrorystami, zmieszany i stopiony z silnie już zakorzenioną, lecz nieustannie domagającą się nowej pożywki, nienawiścią do "darmozjadów", pozwala upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i dostarcza prowadzonej wciąż krucjacie przeciwko "pasożytom społecznym" nowej, skutecznej broni w postaci powszechnego poczucia zagrożenia.