cytaty z książek autora "Rita Golden Gelman"
Zawsze odżywałam duchowo w odległych miejscach. Czasami się zastanawiałam, co każe mi szukać ciągle nowych wrażeń? Podejmować wyzwania związane z przebywaniem gdzieś, gdzie nikt mnie nie zna? Czy to psychiczna potrzeba, czy może raczej biologiczna wada?
Myślę, że jest to związane z chęcią uczenia się poprzez nowe doświadczenia. Najlepiej i najłatwiej poznaję świat, gdy działa, dotykam, dzielę się i degustuje. Kiedy jestem w nowym miejscu, każdego dnia, w każdej chwili czegoś się uczę."
Jedna z przyjaciółek zaprosiła mnie na drinka przed odjazdem. Twierdziła, że wymykanie się w taki sposób nie jest korzystne dla mojej psychiki.
- Musisz stawić temu czołwa - powiedziała. - Nie powinnaś uciekać.
Tylko, że ja wcale nie uciekałam- po prostu biegłam... biegłam ku przygodzie, ku odkryciom, ku większemu zróżnicowaniu doświadczeń. Podczas pobytu w Meksyku odkryłam coś naprawdę ciekawego: poza granicami ojczyzny nie czułam się już w żaden sposób związana z zasadami panującymi w naszej kulturze, a jako obcokrajowiec, nie byłam zmuszona do przestrzegania miejscowych reguł. Przestawały mnie obowiązywać jakiekolwiek zewnętrzne zasady i mogłam żyć według ideałów i reguł, które sama sobie stworzyłam."
- Proszę się nie przejmować, naprawdę. Wystarczy, że pewnego dnia pani również komuś pomoże.
Wreszcie zgodziła się przyjąć pieniądze. Najwyraźniej koncepcja "banku przysług", według której caly świat opiera się właśnie na drobnych przysługach, była jej zupełnie obca. A przecież idąc przez życie i wyświadczając ludziom drobne przysługi, tak naprawdę tworzymy depozyt dobra, z którego możemy wypłacać za każdym razem, gdy jesteśmy w potrzebie. Równie ważne jest przyjmowanie takich przysług, ponieważ wtedy pozwalamy drugiej osobie na założenie własnego depozytu. Lubię uczyć takiego podejścia wszystkich ludzi, którzy mają problemy z przyjmowaniem pomocy.