cytaty z książki "Pałac lodowy"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Wszystko było, jak należy, a jednak nie tak, jak być powinno.
Nie ma nikogo poza tobą. I dopóki będziesz nieobecna, tak będzie każdego dnia.
Płacze. Dlaczego płacze? Trzeba przestać! Nie przestaje. Wręcz przeciwnie, płacz jakby się nasilał. Woda pojawiała się w coraz większych ilościach, krople padały coraz gęściej, płacz był coraz uporczywszy (...). Zupełnie jakby serce miało pęknąć.
Nikt nie może być świadkiem zagłady pałacu. Dzieje się to nocą, kiedy wszystkie dzieci śpią. Nikt nie jest do tego stopnia wtajemniczony, aby mógł być obecny. Fala bezdźwięcznego chaosu wstrząsa powietrzem w odległych sypialniach, lecz nikt się nie budzi, aby pytać: "Co to?"
Nikt o tym nie wie. Pałac znika w wodospadzie razem ze swoimi tajemnicami, ze wszystkim, wydaje jęk i już, go nie ma.
Lód na jeziorze był tak przejrzysty, jakby go w ogóle nie było.
Wysokie drzewa ostrzegawczo wyciągały ramiona. Sunęły także smolisto czarne, pochylone do przodu, niewielkie skałki, podobne do zaciśniętych pięści wspierających czoło.
To coś nie ma kształtu ani imienia, ale ktokolwiek tędy przechodzi, ten czuje, że się wyłania i idzie za plecami krok w krok, niczym rwący potok.
Śnieg padał i przysypywał zarówno to, co jest na zewnątrz, jak i wewnątrz człowieka.
Co człowieka otacza? Wiatr, który wstrząsa. Który przyjaźnie igra włosami. Łagodny wiatr - jakby jeszcze niedoświadczony.
Tajemnicza olbrzymia budowla z lodu, wznosząca się ponad nimi, posiada moc, wieże jej wystrzelają wysoko, tam gdzie ciemność i lodowaty podmuch.
Ludzie dobywają troski, które muszą ich nękać, i wkładają je w tę nocną grę ze światłem i przeczuciem śmierci.
Przyrzeczenie to silna warownia, ale stanowi mocny grunt, na którym można trwać. Jeśli go zabraknie, trudno znaleźć sobie miejsce.