cytaty z książki "Gallant"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Zmęczenie może stać się czymś w rodzaju choroby, jeżeli trwa zbyt długo.
To czego się nie widzi, jest zawsze gorsze od tego, co da się zobaczyć.
Mówią, że jak ktoś kocha, to pozwala odejść, ale ja czuję tylko pustkę.
Wolność - takie niepozorne słowo, a oznacza tak wspaniałą rzecz.
Nie wiem, jak to jest czuć się wolną, ale chcę się przekonać.
Zostań ze mną. Zostań ze mną. Zostań ze mną. Napisałabym te słowa tysiąc razy, gdyby to pozwoliło cię tu zatrzymać.
[...] zastanawia się, czy to szaleństwo jest dziedziczne. Czy czai się również w jej umyśle, uśpione, oczekujące na przebudzenie?
Duchy były kiedyś ludźmi, a ludzie są rozmaici, dobrzy, źli i ci pomiędzy. Oczywiście, może niektóre duchy straszą, ale inne, jak sądzę, tylko obserwują, żałując, że nie mogą pomóc.
Kiedy ludzie widzą łzy, przestają słuchać słów i patrzeć na gęsty. Nie ma znaczenia, czy to łzy gniewu, smutku, przerażenia czy frustracji. Wszyscy widzą tylko płacząca dziewczynę.
To czego się nie wiedzi, jest zawsze gorsze od tego, co da się zobaczyć.
Pań domu nie jest samotny. Ma trzy cienie: jeden niski, jeden chudy i jeden masywny.
[...] lecz martwiaki milczą, a cienie nie potrafią mówić, więc w domu słychać tylko głos jego pana.
Śmierć jest częścią odwiecznego cyklu w takim samym stopniu jak życie.Wszystko kiedyś zakwita i wszystko ginie.
Pan domu nie jest samotny. Ma trzy cienie: jeden niski, jeden chudy i jeden masywny. Patrzą, jak wstaje z fotela, trzymając się za nim w milczeniu, jak to cienie. Pomiędzy drugim a trzecim z nich zieje luka.
Stare domy (...). Pełne są dźwięków, które nie całkiem słychać, i rzeczy, które nie do końca widać.
Kiedy ludzie widzą łzy, przestają słuchać słów i patrzeć na gesty. Nie ma znaczenia, czy to łzy gniewu, smutku, przerażenia czy frustracji. Wszyscy widzą tylko płaczącą dziewczynę.
(...) przecież śmierć jest wszędzie. Przychodzi po róże i jabłka, tak samo jak po myszy i ptaki. Przychodzi po nas wszystkich. Dlaczego miałaby nas powstrzymywać przed życiem?
Śmierć jest częścią odwiecznego cyklu w takim samym stopniu jak życie. Wszystko kiedyś zakwitnie i wszystko ginie.
Rozmawiają o snach jak o materialnych rzeczach, które można pomylić z rzeczywistością. Budzą się z historiami , obrazami odciśniętymi w pamięci.
Należał do jej matki. Matki, która zawsze była tajemnicą, pustym miejscem, konturem o krawędziach dość wyraźnych, by zaznaczyć jej nieobecność.
Słychać tu również inne dźwięki: wiatr z zewnątrz szepcze w szczątkach zasłon, kawałek tynku trzeszczy i odpada, a całe miejsce wydaje się jęczeć, kołysać i zapadać... lecz martwiaki milczą, cienie nie potrafią mówić, więc w domu słychać tylko głos jego pana.