cytaty z książki "Lisia dolina część 2"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Byłoby pięknie, gdyby uczucia można było zwyczajnie wyłączyć.
(...) w przypadku urodzonych nieudaczników chyba nawet obiecujące plany spełzają na niczym".
(...)miał wrażenie, że to jeden z tych nowoczesnych ojców, którzy wraz z narodzinami swych dzieci przeobrażają się w supermatki. Obserwując, jak wilgotnieją im oczy, kiedy patrzą na swoją trzódkę, można by sądzić, że najchętniej sami karmiliby piersią.
To był koszmar, niepojęty koszmar.To było coś, o czym czytamy, słyszymy w wiadomościach, o czym wiemy, że się zdarza, a jednak nie wierzymy, że może się przydarzyć właśnie nam.
Potrzebujesz całkiem specjalnego typu mężczyzn. Takiego, którego wcale nie tak łatwo znaleźć. Ty musisz czuć, że masz nad nim absolutną przewagę. Jesteś tak zakompleksiona, że nie byłaś w stanie znieść mężczyzny równego sobie albo od siebie silniejszego. Stąd ten absurdalny pomysł, by nawiązać znajomość z więźniem.
[...] nigdy więcej nie zrobię świadomie nic, co miałoby mnie unieszczęśliwić. Będę pilnować swego dobrego samopoczucia.
Kiedy dwoje ludzi w jakiś sposób się ze sobą wiąże, nigdy nie wiadomo, jak to się skończy.
Dla wielu samotnych ludzi sobota i niedziela to prawdziwe wyzwanie, są bardzo zadowoleni, kiedy zdołają w jakiś sposób przetrwać te dwa dni.
Najbardziej przerażająca była świadomość, że istotnie można tak bardzo pogrążyć się w bagnie, iż w którymś momencie nie sposób się już z niego wydostać. Od życia otrzymuje się mnóstwo możliwości, by zacząć wszystko od nowa, lecz kiedyś się to kończy. Człowiek myśli sobie, że już zawsze tak będzie, lecz w pewnej chwili pojmuje, że przegapił swoją ostatnią szansę. Że od tej pory czeka go tylko jedno nieszczęście za drugim, i że nie sposób tego uniknąć.
Czasem najsprytniej jest po prostu nie ruszać się z miejsca i czekać aż okoliczności ulegną zmianie - albo przynajmniej nieco się poprawią. [s.389].
Jedna z reguł mówi na przykład,że najlepiej nie robić długów,jeśli nie jest się w stanie ich spłacić w umówionym czasie.Żeby tak ciągle tylko brać i brać, i nie zastanawiać się nad tym, jak to potem doprowadzić do porządku-to po prostu nie działa.
Kładąc się w skrzyni, rozpłakała się, drżała przy tym niczym osika. Słyszał jej łkanie, kiedy zabezpieczał wieko śrubami w sześciu nawierconych uprzednio miejscach. Na szczęście nie mogła zobaczyć, że sam przy tym dygotał. Poczułby jeszcze większy niepokój, widząc, że cała ta historia zupełnie go przerosła.
Ta kobieta zmieniła go w swoje stworzenie, nieomal w swoją własność.
Chociaż nie usłyszała żadnego dźwięku, pod wpływem nagłego przypływu i irytacji odruchowo się odwróciła. Napełniło ją niewytłumaczalne poczucie zagrożenia, na całym ciele zjeżyły się jej włosy mimo panującego ciepła po jej ramionach przeszedł dreszcz.
Poczuła taki ból, że wrzasnęłaby głośno, gdyby tylko mogła. Wciąż jeszcze usiłowała się bronić,było to jednak daremne. Leżała na plecach niczym chrabąszcz, mając wszystkie kończyny przytwierdzone żelaznymi obręczami do ziemi. Dostrzegła błysk stali, usłyszała szmer rozsuwanych dżinsów i majtek.