cytaty z książki "Do jutra w Amsterdamie"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
... nie inwestujcie nigdy wszystkiego w wielkie łodzie, luksusowe jachty o wielu masztach, wygodne kabiny z dizajnerskim wnętrzem, naszpikowane zawodną elektroniką. Życiowe żywioły zetrą je w pył. Nie zostanie po nich nawet najmniejszy ślad. Inwestujcie w waszą wewnętrzną nawigcję, dbajcie o intuicyjny system wczesnego ostrzegania, konserwujcie radar, który w razie potrzeby wychwyci najmniejszy fałsz i największe niebezpieczeństwo. Przeżyjecie wtedy na najmniejszej łupinie świata. Gwarantuję, że tylko ona zacmuje łagodnie w porcie przeznaczenia...
Pasja to nie kaprys. To choroba przewlekła, więc obawiam się, że nigdy mu nie minie.
Stolica Holandii była moją miłością od pierwszego wejrzenia. Miała w sobie nieodparty urok Wenecji Północy, muzykę zaklętą w dzwonkach milionów rowerów, niepowtarzalny zapach mieszanki wilgoci, marihuany, kurzu i pośpiechu. To miasto uzależniało jak piękna kobieta odziana w seksowną sukienkę, która wyzywająco maluje usta krwistoczerwoną pomadką portowych zachodów słońca, ogrzewa płaszczem utkanym z tysięcy mostów, uwodzi niebotycznie wąskimi szpilkami wiekowych kamienic, oplata jedwabnym szalem łabędzia szyję niekończących się kanałów.
Czas pokaże. Bo to właśnie czas jest reżyserem naszego życia. A przeznaczenie jego scenarzystą. My odtwarzamy tylko napisane przez niego wcześniej role.
Jestem smakiem czekolady z chili. Słodko-ostrym buntem. Gniewną mądrością. Czerwonym, lepkim winem i cierpkim, zielonym winogronem, które nigdy nie dojrzeje. Poleguję w wygodnym łóżku przykryta puchową kołdrą i stoję naga nad przepaścią smaganą wiatrem. Jestem czuła i sarkastyczna. Kocham i nienawidzę. Wybaczam i nie zapominam. Bywam i odchodzę. Jestem styczniem i sierpniem, drzewem i kłodą, rwącym strumieniem i majestatyczną rzeką biegnącą w nieznane. Upadam i wstaję. Nie mam i jestem...