cytaty z książki "Mów, słuchaj i zrozum. Zadbaj o poczucie własnej wartości swojego dziecka"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Chcę, żeby moje dzieci wyrosły na osoby pewne siebie, lubiące siebie i świadome, że są w porządku, nawet jeśli nie są idealne. Takie dzieci nie potrzebują idealnych rodziców. To, czego potrzebują, to dorosłych autorytetów.
Kiedy mówię, że dziecko jest mądre, zrobiło dobrze albo ładnie, przyznaję sobie jednocześnie prawo do oceniania dziecka. Do wartościowania, recenzowania i klasyfikowania. Nawet, jeśli dokonuje się oceny z najlepszymi intencjami, to i tak widzę ryzyko, że dziecko odczuje coś na temat natury relacji: że rodzic ma władzę definiowania, jakie jest dziecko i zachowanie dziecka.
Drugi problem z wypowiedziami o tym, co jest dobre, mądre oraz ładne, jest taki, że dziecku brak w nich jasności.
Dzieci i dorośli są równie wartościowymi osobami. Dziecięce myśli i ich uczucia są równie ważne i cenne jak dorosłych. To samo tyczy się dziecięcych potrzeb.
Jeśli chcemy mieć dziecko wychodzące naprzeciw swoim potrzebom i mówiące wprost, kiedy coś jest nie tak, nie można samemu chować się za rogiem i mamrotać z wściekłością o występkach sąsiadów, zamiast rozwiązać problem bezpośrednio z nimi. A jeśli chce się mieć dziecko, które odważy się wyrazić nawet niepopularne poglądy, też musimy być gotowi zrobić to samemu. Dzieci robią to, co dorośli.
Mamo, kiedy na mnie krzyczysz, trudno mi siebie kochać.
Branie potrzeb dziecka na poważnie nie jest jednoznaczne z pozwalaniem mu, na co tylko ma ochotę. Branie potrzeb dziecka na poważnie dotyczy wyjścia z szacunkiem naprzeciw jemu i jego życzeniom - i o znalezieniu rozwiązań zaspokajających wszystkie potrzeby.
Empatyczne słuchanie nie jest żadną sztuczką, żeby wpływać na dzieci, aby myślały, czuły i potrzebowały czegoś innego. Empatyczne słuchanie jest sposobem postępowania wobec innych ludzi, przyczyniającym się do budowania kontaktu, bliskości i poczucia szacunku.
Dużo bardziej niż ogólne twierdzenia o rzeczywistości dzieci obchodzi to, co jest ważne dla kochanych przez nie rodziców.
Ten, kto ufa, że jego własne potrzeby będą brane na poważnie, często wybiera współpracę. Ten, kto z kolei obawia się, czy ma się go w poważaniu, rusza do walki i z premedytacją kwestionuje każdą propozycję rozwiązania.
Oceny nie budują głębszej relacji. Nie zapraszają do rozmowy. Po ocenie następuje wykrzyknik lub kropka oznaczające raczej koniec niż początek rozmowy.
Tym, co buduje kontakt, jest zainteresowanie i otwartość. Kontakt posuwa się naprzód poprzez zaciekawione, empatyczne i zaangażowane pytania, poprzez aktywne próby zrozumienia perspektywy drugiej osoby, lecz także poprzez gotowość opowiedzenia o swojej własnej perspektywie.
Dzieci potrzebują doświadczać prawdziwego zainteresowania ze strony ludzi w swoim otoczeniu. Ale potrzebują też czuć, że ci ludzie są autentyczni. Że oni także zmagają się z myślami, uczuciami, pragnieniami i życzeniami. I że są skłonni o tym opowiedzieć.
Poczucie własnej wartości karmi się poprzez relacje z ludźmi, którzy najwięcej dla nas znaczą. Dziecko o dobrze rozwiniętym i zdrowym poczuciu własnej wartości żyje wśród ludzi, którzy interesują się jego myślami, uczuciami i potrzebami, szanujących je, dostrzegających i słyszących je, doceniających i traktujących poważnie.