cytaty z książki "Trainspotting zero"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
- Bez dwóch zdań. Także zadzwoniłem do Monny'ego i w przyszłym tygodniu przeprowadzamy się na Buchanan Street. Mam tylko nadzieję, że umie gotować tak samo dobrze, jak daje dupy! Każę jej uczyć się od mamy, to znaczy gotowania, nie pieprzenia! No, także mam już własne mieszkanie i stałą dupę do ruchania. Jeszcze tylko muszę zamknąć jej mordę i wszystko będzie jak w bajce, do chuja pana.
Diabeł rzeczywiście troszczy się o tych, co mają za dużo czasu (...).
W ogrodzie eunuchów nawet koleś z dwucalowym chujkiem chodzi dumny jak paw.
Z werwą ruszyliśmy na wschód, niesieni tanim winem i falą wspólnej przygody.
Tom patrzy na mniej, jakby zachęcał do zabrania głosu, ale wybacz, bosmanie, obrałem kurs na port Milczenie.
Dobry był z niego kolega, ale wątpię, żebyśmy się jeszcze kiedyś zobaczyli. Życie rozumie się tylko wtedy, kiedy patrzy się wstecz, ale żyje się zawsze do przodu.
- Po pierwsze, jak dostać się do środka? - Kiwa głową Renton. Po drugie: jak dotrzeć do morfiny?
- Najpewniej wytwarzają tutaj różne substancje, nie tylko hel. To może się skończyć jak szukanie trzycyfrowego IQ w Tynecastle.
- Jak najbardziej, ale nie zdają sobie sprawy, że to dopiero miesiąc miodowy. Niedługo zaczniesz ją zaniedbywać; każdy tak robi. Także kuj żelazo, póki gorące; trzeba ruchać wszystko, co się rusza, dokładnie wtedy, kiedy ma się nową panienkę, za którą się szaleje.
Coś ściska mnie w piersi. Słyszę własny, niepewny głos. - Ale ja nie chcę. Chcę tylko Fiony.
- Jasne (...) - To taki paradoks. Można go przezwyciężyć wyłącznie siłą woli i zaufaniem stojącemu wackowi, któremu należy się bezwzględne posłuszeństwo. Niech on stłumi wszelkie twoje rozterki, młody Skywalkerze. Kurwa mać.
- W ten sposób sobie nie pomożesz.
- Nie chodzi o pomoc, tylko o bycie. Jeśli można mówić o istocie bycia Szkotem, to jest nią bycie najebanym - tłumaczy Renton, wolno wbijając sobie igłę. - Dla nas stan upojenia jest nie tylko świetną zabawą czy nawet podstawowym prawem człowieka. To jest sposób na życie, filozofia polityczna. Sam Rabbie Burns powiedział: whisky i wolność idą w parze. Cokolwiek stanie się w gospodarce, jakikolwiek pieprzony rząd dojdzie do władzy, możesz być pewny, że ciągle będziemy upijać się i wstrzykiwać w siebie gówno - ogłasza, nie mogąc się doczekać, gdy wciągnie ciemną krew z powrotem do cylindra i pozwoli zachłannym żyłom nasycić się mieszanką.
(o osobie, która stała w oknie z zamiarem samobójstwa, ale policjant z nią porozmawiał i zrezygnowała)
- Ale co pan powiedział, żeby wrócił do środka?
Gliniarz uśmiecha się z powagą. - Powiedziałem mu tylko, że teraz wszystko może się wydawać beznadziejne, ale to właśnie nieodłączna część młodości. Że z czasem robi się łatwiej. Że musi o tym pamiętać i nie zaprzepaszczać szansy. Że życie jest darem.
Renton jakby się nad tym chwilę zastanawiał. Przyjmuje ćpuńską pozę, obejmując się rękami, chociaż nie jest zimno. (...) - A robi się? To znaczy łatwiej? - pyta natarczywie.
Gliniarz potrząsa głową. - Gówno prawda: jest coraz gorzej. Tyle tylko, że człowiek coraz mniej spodziewa się od życia. Trzeba się przyzwyczaić do całego gówna. (...)
- A jak się nie przyzwyczai, jak nie może się przyzwyczaić?
Gliniarz odwraca się w kierunku bloku, wzrusza ramionami i marszczy dolną wargę.
- No, to okno cały czas tam będzie.