cytaty z książki "Boski ogień"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Im kto bardziej martwy, tym uczciwszy się staje. Kłamstwo jest słabością żywych.
Ludzie zabijają, żeby zdobyć władzę, zabijają, żeby zachować władzę, i zabijają, gdy myślą, że mogą utracić władzę, co niemal zawsze się sprawdza. Jeśli nawet my dwaj będziemy się trzymać od tego z dala, jeśli nawet obaj umrzemy, to zawsze będą kogoś ścigać. Odkryją nowe zagrożenie, nie spodoba im się czyjś głos, osoba nosząca nie takie imię albo mająca nie taką skórę. Może będą ścigać bogatych dla ich pieniędzy albo wieśniaków dla zbiorów ryżu, może Bascanów, bo są zbyt czarni, albo Breatanów, bo są zbyt bladzi. To bez znaczenia. Ludzie, którzy są gotowi mordować mnichów, zabijają każdego.
Piekarze mają mąkę, rybacy mają sieci, a przywódcy mają kłamstwa.
- Co mam powiedzieć im tam, na dole? O tobie? Co mam powiedzieć Annick?
- Powiedz im, że umarłem – odpowiedział w końcu.
Laith spojrzał mu w oczy, po czym parsknął z niesmakiem.
- Dobrze. To nawet pasuje. Równie dobrze mógłbyś nie żyć.
- Jestem im winna…
- Co? – uniósł brwi. – Wyjaśnienie?
- Tak.
- Człowiekowi można wyjaśnić wiele rzeczy. Ale jego śmierć do nich nie należy.
Nie ma wstydu, jeśli płaczesz we własnym łóżku”, mawiali kettralowcy. Reszty można było się domyśleć, bo była oczywista: możesz płakać, ile zechcesz w swoim łóżku, pod warunkiem, że po jednym lub dwóch dniach się podniesiesz, a kiedy wstaniesz i wyjdziesz, to znowu będziesz najgroźniejszym, najszybszym i najbardziej brutalnym sukinsynem na czterech kontynentach.
Zniszcz to, w co wierzysz. […] Wierzysz, że niebo jest niebieskie? A co z nocą? Z burzą? Z chmurami? Wierzysz, że jesteś przebudzony? Osobliwy pogląd. Może śnisz. A może nie żyjesz.