cytaty z książki "Mizantrop"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Mówię najpoważniej
I nie myślę oszczędzać tego, co mnie drażni.
To, co widzę dokoła, na dworze czy w mieście,
Żółć mi porusza, muszę wybuchnąć nareszcie.
Patrzeć co dzień na ludzi, jak żyją ze sobą,
To grozi melancholią lub ciężką chorobą.
Gdzie spojrzeć, wszędzie zgraja pochlebców przebrzydła;
Podstęp, niesprawiedliwość; zdrady, fałszu sidła;
Dłużej już nie wytrzymam; dławię się; a zatem
Wolę do upadłego walczyć z całym światem.
Obyście w czuciach waszych, jak tego wam życzę,
Mogli czerpać wiek cały prawdziwe słodycze;
Ja, z wszystkich stron zdradzony, zdeptany niegodnie,
Uciekam z tej otchłani, gdzie panują zbrodnie;
Będę szukał odległej na świecie ustroni,
Gdzie uczciwym człowiekiem być nikt mi nie wzbroni.
Ty raczej przestań w pysze grzęznąć zbyt upartej.
Złość się, jak chcesz, sam jeden świata nie odmienisz,
A skoro wszelką szczerość tak wysoko cenisz,
Powiem ci przeto szczerze, jeśli nie wiesz o tem,
Że twój obłęd szyderstwa stał się już przedmiotem,
I że twój gniew tak srogi na świata zwyczaje,
Na śmiech ludzki jedynie wszędy cię podaje.
Pyszałek nadęty!
Swoją własną osobą przesadnie zajęty!
Zawsze mniema, iż nie dość cenią go na dworze,
Na brak sprawiedliwości narzeka, gdzie może;
Próżno mu sypią pensje, urzędy, nagrody:
On wszędzie niewdzięczności odnajdzie dowody.