cytaty z książek autora "Mikołaj Łoziński"
Trzeba przyznać katolikom, że Boże Narodzenie to najlepszy interes na świecie. Sklepy w parę dni zarabiają więcej niż normalnie w parę miesięcy. Od razu widać, że Jezus był Żydem.
Najpierw kochamy rodziców. Potem ich oceniamy.
A na końcu czasem im wybaczamy".
- Teraz ważne, żebyś jeszcze nauczył się liczyć [...] Nauczył się też liczyć na siebie.
[...] mieć się dla kogo umalować jest prawie tak samo ważne, jak mieć dokąd pójść.
Najpierw kochamy rodziców. Potem ich oceniamy. A na końcu czasem im wybaczamy.
Umarli prawie w tym samym czasie - myślał. - Bardzo romantycznie z ich strony.
Człowiek nie da się zmienić. A jeszcze trudniej jest z samym sobą - myślała. - To nie do wygrania.
to nie ja jestem inny! - krzyknął. - Tylko wy jesteście tacy sami!".
Mówią rzeczy, których kilka lat temu nie odważyliby się nawet pomyśleć.
Komunizm zajmuje się masami ludzkimi a socjalizm pochyla nad każdym człowiekiem.
Czasem, patrząc w lustrze na swoje długie, siwe włosy, łapała się na myśli: I już? To wszystko?
Dopiero co mama w Nisku zaplatała w warkocze jej czarne kręcone włosy. Mama od rana do wieczora wszędzie za nią chodziła z pytaniami: Dziecko, co robisz? Gdzie idziesz? Uważaj na...
Teraz Rywka zobaczyła jej spojrzenie w lustrze.
Gdyby można było się zamknąć w naszym małym mieszkaniu - myślała Rywka przy kuchni. Zamknąć okna, zasunąć zasłony i zapomnieć o całym bożym świecie.... Przeczekać.
Czy można obrazić się na siebie samego? [...] Przestać się do siebie odzywać, nie myśleć więcej w pierwszej osobie. Ostentacyjnie nie zauważać się w lustrach, nie odbierać telefonów, poczty, maili. Wyprowadzić się od siebie. Nie reagować na swoje potrzeby, przyzwyczajenia, imię. Unikać się, (na ile to możliwe) nie przyznawać do siebie w towarzystwie. [...] Przestać dla siebie istnieć, nie poniżając się do targania się na swoje życie. ("Znaczyłoby to, że ci zależy"). A przecież nie ma się już i tak ze sobą nic wspólnego.
Spóźniejąc się, pokazujesz, że nie szanujesz innych ludzi.
A może wystarczy po prostu zasnąć. "Jutro też będzie dzień" - mówiła mu często Astrid.
- Można być tylko w czasie. Nawet tobie, kochanie, nie uda się go wyprzedzić. [...] Czas zawsze będzie pierwszy.
Po ciemku, bez spojrzeń na zegarek, czas uwalnia się, wymyka kontroli wskazówek.
Najpierw ludzie narzekają na czasy, w których się urodzili, a potem przez resztę życia za nimi tęsknią.