cytaty z książki "Felix, Net i Nika oraz klątwa domu McKillianów"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
- Nic ci nie jest? - zapytała z troska w głosie Nika. Miała rozczochrane włosy i zapuchnięte od snu oczy. Zeszła z łóżka i objęła go ramieniem.
Chłopak ostrożnie wstał. Poruszył wszystkim, co się mogło zepsuć*, i odpowiedział:
- Nieźle, jak na upadek z szóstego piętra.
*Redaktor stawiał veto wobec takiego zdania, ale pisarz się uparł. (przyp. red.).
Bo pisarz wie lepiej, co chce napisać. (przyp. aut.).
Pokojówka obejrzała się, czy Harald nie idzie, i powiedziała przyciszonym głosem:
- Przepraszam, ale państwa przyjaciel dziwnie się zachowuje. Przyszedł do kuchni i poprosił o butelkę czegoś mocniejszego.
- I... - Net zawiesił głos - dostał?
Pokojówka przytaknęła.
- Trochę na to jednak za wcześnie.
- No, ma piętnaście lat.
- Mam na myśli porę dnia. Jest przedpołudnie.
- Wieczorem nadal będzie miał piętnaście.
- (...) Killwitch. To znaczy "zabić czarownicę".
- Wiesz co znaczyło kiedyś "Radom"?
- Co?
- Nie wiem, ale pewnie coś równie strasznego.
- Tubka pasty do zębów i tubka kremu do twarzy też wyglądają podobnie - powiedział Felix - Jakoś ich nie mylisz.
- Żebyś wiedział! - odpalił Net - To było najgorsze mycie zębów w życiu.
- Jaki dźwięk wydaje śliwka wrzucona do Tamizy? - Net cisnął do rzeki kamyk. - Plum.
Co jeszcze ześlesz na nad Święty Przypale, celtycki bożku żywiący się nieszczęściem?
W pokoju zastali Felixa przy stole pochylonego nad otwartą butelką whisky, w dodatku w jednej czwartej opróżnioną.
— Masz niezłe tempo — stwierdził zaskoczony Net, zapominając, że powinien być miły. — Zapijasz smutki?
Dodaj dwa do dwóch, to ci wyjdzie trup.
Umarła za życia, żyć będzie wiecznie.
W telewizji nadawano wiadomości BBC. Z górnej części ekranu piękną parabolą zwisał różaniec. Przyjaciele nie mieli śmiałości zapytać, jaka jest jego funkcja w tym miejscu. Wyglądało to dość osobliwie, szczególnie w momentach, gdy na ekranie pojawiał się speaker, krzyżyk bowiem dyndał wprost na jego czole.
Warto zapominać o rzeczach złych, zanim nasza nienawiść zacznie żyć własnym życiem.
Kocham pęd powietrza wywoływany przemieszczaniem się bryły karoserii zbyt blisko pieszych idących poboczem. Te zawirowania powietrza mógłbym analizować bez końca i zgadywać, które tylko zmierzwią włosy rozchichotanej dzierlatki, a które za sprawą znaczącej różnicy ciśnień pyrgnie nią do rowu.
Każda dobra historia potrzebuje antagonisty.
- Życie jest przygodą - ciągnął wuj - i każda nieprzewidziana okoliczność to życie ubogaca. Jeżeli nie jest zabójcza, oczywiście. Cóż ciekawego byłoby w życiu, gdyby wszystko szło zgodnie z planem?
- Nie zrozumiesz epoki, nie żyjąc w niej.
- Człowiek jest tylko człowiekiem - Net rozłożył ręce. - Nie wszystkim pokusom potrafi się oprzeć.