cytaty z książki "Mort"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Uczeni wyliczyli, że jest tylko jedna szansa na bilion, by zaistniało coś tak całkowicie absurdalnego. Jednak magowie obliczyli, że szanse jedna na bilion sprawdzają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
Mam wrażenie, że nie posiada pan żadnej pożytecznej umiejętności ani talentu. Czy myślał pan, żeby się zająć nauczaniem?
Śmierć stał za pulpitem i studiował mapę. Spojrzał na Morta nieobecnym wzrokiem.
NIE SŁYSZAŁEŚ PRZYPADKIEM O ZATOCE MANTE?, zapytał.
- Nie, proszę pana.
SŁYNNA KATASTROFA MORSKA.
- Zdarzyła się tam?
ZDARZY, wyjaśnił Śmierć, JEŚLI TYLKO ZNAJDĘ TO PRZEKLĘTE MIEJSCE.
JAK SIĘ NAZYWA TO UCZUCIE W GŁOWIE, UCZUCIE TĘSKNEGO ŻALU, ŻE RZECZY SĄ TAKIE, JAKIE NAJWYRAŹNIEJ SĄ?
- Chyba smutek, panie. A teraz...
JESTEM ZASMUTKOWANY
Kiedy stwórca składał ten świat miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
To właśnie cali śmiertelnicy – mają tylko parę chwil na tym świecie, a poświęcają je na komplikowanie najprostszych spraw.
Inni goście nie zwracali na nich uwagi, nawet kiedy Śmierć oparł się wygodnie i zapalił pięknie rzeźbioną fajkę. Ignorowanie kogoś, komu dym wypływa przez oczodoły, wymaga pewnego wysiłku, wszystkim jednak się to udawało.
Ankh – Morpork eksperymentowało z wieloma systemami rządów, aż osiągnęło formę demokracji znaną jako Jeden Człowiek, Jeden Głos”. Patrycjusz był tym Człowiekiem; miał Głos.
Ludzie tylko dlatego uważają, że (czas) jest ważny, bo sami go wymyślili.
Powinno istnieć słowo określające mikroskopijną iskierkę nadziei, którą człowiek boi się dostrzec w lęku, że samo spojrzenie ją zgasi, jak przy próbie obejrzenia fotonu. Może tylko czekać przy niej, patrzeć obok niej, patrzeć poza nią, aż stanie się dość mocna, by zaistnieć realnie.
Źródłem sławy tego władcy był zwyczaj odcinania wrogom warg i nóg, by potem obiecywać im wolność, jeśli przebiegną przez miasto grając na trąbce.
Historia pruje się delikatnie jak stary sweter. Wiele razy była łatana i cerowana, splatana na nowo, by bardziej odpowiadała rozmaitym osobom, wciskana do pudła pod zlewem cenzury, by czekać tam, aż potną ją na ścierki propagandy. Jednak zawsze wyrywała się i powracała do dawnego, znajomego kształtu. Historia ma zwyczaj zmieniać ludzi, którzy myślą, że ją zmieniają. Zawsze trzyma w rękawie kilka dodatkowych asów. Radzi sobie już od bardzo dawna.
Krótko mówiąc, Mort należał do takich osób, które są groźniejsze niż worek grzechotników. Chciał mianowicie zrozumieć logikę praw rządzących wszechświatem.
Kiedy ludzie przestają wierzyć w boga, on umiera. Jeśli ma wielu wyznawców, staje się silniejszy.
[Klienci baru Najlepsze Żeberka Hargi] nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane na zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki.
- Jak się nazywa to uczucie w głowie, uczucie tęsknego żalu, że rzeczy są takie, jakie najwyraźniej są?
- Chyba smutek, panie.
- Nigdy nie widziałam Śmierci przy pracy
- Niewielu widziało. W każdym razie nie dwukrotnie
Powietrze smakowało jakby ktoś je gotował całymi godzinami, a potem zaczekał, aż wystygnie.
Ludzie nie zmieniają historii, tak jak ptaki nie zmieniają nieba.
Ludzie nie zmieniają historii, tak jak ptaki nie zmieniają nieba. Rysują w niej tylko niezwykłe wzory.
PRZEPROWADZAM DUSZE DO TAMTEGO ŚWIATA, wyjaśnił Śmierć:
-A tak. Rzeczywiście, powinienem się domyślić po ubraniu. Pożyteczna praca, stabilny rynek. Solidna firma?
OWSZEM, DZIAŁA JUŻ OD DOŚĆ DAWNA.
Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek.
Mort wiedział już, że miłość wzbudza uczucie gorąca i zimna, że czyni okrutnym i słabym, ale nie zdawał sobie sprawy, że może tak bardzo ogłupić.