cytaty z książek autora "Siergiej Łukjanienko"
Inteligentny człowiek, będąc w obcym mieszkaniu, powinien najpierw obejrzeć książki, a potem dopiero resztę.
Coś często nawiedza mnie samobójcze pragnienie, by stać się takim jak wszyscy...
To jest tak, że budzisz się rano, a wszystko wokół jest szare. Niebo szare, słońce szare miasto szare, ludzie szarzy i myśli szare. I jest tylko jedno wyjście-znowu się napić. Wtedy robi się lżej. Wtedy wracają kolory.
Nic dziwnego, że prawdziwi romantycy i miłośnicy wolności wybrali noc, a nie dzień, gdy brud i ubóstwo skaczą do oczu, gdy widać, jak brudne i brzydkie są nasze miasta, gdy na ulicach pełno jest głupich ludzi, a na drogach śmierdzących samochodów. Dzień to czas więzów i pęt, obowiązków i zasad. Noc to czas wolności.
Śmierć nie jest okrutna czy straszna, ona jedynie otwiera drzwi, za którymi nic nie ma.
W niektórych książkach jest zbyt wiele prawdy. W innych zbyt mało kłamstwa.
Niebo jest nie dla nas. Nie potrafimy latać. Jedyne, co możemy zrobić, to postarać się nie spaść.
Fantaści jeszcze mniej wierzą w cuda niż prostytutki w miłość.
Wszyscy jesteśmy skazani na śmierć, od dnia narodzin. Ale my przynajmniej możemy żyć aż do śmierci.
Nikogo nie da się zmusić do podłości. Nie da się nikogo wepchnąć w błoto, w błoto ludzie wchodzą sami. Bez względu na to, co będzie się działo wokół nich , nie ma i nie będzie usprawiedliwień. Ale usprawiedliwień i tak się szuka, i tak się je znajduje. Wszystkich ludzi tak uczono i oni okazali się pilnymi uczniami.
Jak chce się popisywać przed dziewczyną, to nie w samochodzie tylko w łóżku.Tam konsekwencje błędów są bardziej przykre, ale mniej tragiczne.
To wojna. A wojna zawsze jest zbrodnią. Zawsze, bez względu na epokę, będzie w niej miejsce nie tylko na heroizm i ofiarność ale również na zdradę, podłość, cios w plecy. Bo inaczej nie da się walczyć. Bo inaczej już przegrałeś.
Cud powinien być posłuszny i oswojony. Nawet z Boga zrobiliśmy człowieka i dopiero wtedy nauczyliśmy się w niego wierzyć.
Nie było to pół litra, co nieuchronnie pociągnęłoby za sobą kontynuację, ani litr, na co mogą pozwolić sobie ludzie młodzi i beztroscy. Było to zero siedem, jak przystało na kulturalnych, mało pijących Rosjan, którzy nie mają zamiaru siedzieć do późnej nocy i straszyć sąsiadów pieśniami chóralnymi.
Kocha mnie po swojemu - bez sensu, bez wzajemności, bez słowa.
Jeśli miłość jest w tobie, jest siłą. Jeśli ty jesteś w miłości, jest słabością.
- Anton, jeśli bardzo potrzebujesz, to można się upić. Ale wódką! Koniak i wino są dobre na serce.
- A wódka?
- Wódka na duszę. Jeśli bardzo boli.
Po pierwsze - cudów nie ma.
Po drugie - mogą być wyjątki, ale wyłącznie dla złych cudów.
A skoro nastał czas złych cudów, to pozostawanie dobrym nie ma sensu.
Nie kłamiemy sobie. [...] Nie kłamiemy. Tylko czasem kręcimy i nie mówimy wszystkiego.
Życie przypomina pasiasty strój więżnia - jeśli dzisiaj miałeś pecha, jutro nadejdzie sukces.
Czułem pragnienie działania. Tak ogromne, jakbym był dżinem wypuszczonym z butelki po tysiącletniej niewoli. Mógłbym robić wszystko: wznosić pałace, niszczyć miasta, programować w BASICU-u, a nawet wyszywać krzyżykami.
Jak masz dwadzieścia lat i całą noc pijesz, to rano wstajesz wypoczęty i radosny. Jak masz trzydzieści lat i całą noc pijesz, to rano wstajesz i czujesz, że całą noc piłeś, a w wieku czterdziestu lat całą noc spokojnie śpisz, a rano czujesz się tak, jakbyś całą noc pił.
Nigdy nie uwolnisz się od pytania, jak słuszny jest każdy zrobiony krok.
Każde dziecko pragnie zostać olbrzymem, dopóki nie zacznie się zastanawiać, po co mu to.
Głupio rezygnować z leczenia tylko dlatego, że zastrzyki są bolesne.
Jeśli wierzyć w wędrówkę dusz... Spójrz, ludzi jest coraz więcej. Skąd wziąć duszę dla każdego? No to chodzą manekiny. Wyglądają normalnie, ale duszy brak.
Miłość to szczęście, ale tylko wtedy, kiedy wierzysz, że będzie wieczna. I nawet jeśli za każdym razem okaże się to kłamstwem, jedynie taka wiara daje miłości siłę i wiarę.
On jest dla niej kanapką, którą wyjęli jej z ust zanim zdążyła ją ugryźć.
Życie jest przyjemnością samą w sobie, a nie ze względu na dobra, które człowiekowi udaje się osiągnąć.