cytaty z książki "Levels of Life"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Istnieją dwa podstawowe rodzaje samotności: samotność wynikająca z tego, że nie znalazło się nikogo do kochania, i samotność wynikająca z tego, że zostaliśmy pozbawieni kogoś, kogo kochaliśmy. Pierwsza jest gorsza.
Na początku, wiedziony przyzwyczajeniem, miłością, potrzebą wzoru, dalej robisz to, co dawniej robiłeś razem z nią. Wkrótce zdajesz sobie sprawę, w jakiej pułapce się znalazłeś: z jednej strony możesz powtarzać to, co robiłeś z nią, ale bez niej – a więc tęskniąc za nią; z drugiej możesz robić coś nowego, coś, czego nigdy z nią nie robiłeś – a więc tęskniąc za nią inaczej. Dojmująco odczuwasz utratę wspólnego słownictwa, tropów, przekomarzanek, skrótów, dowcipów zrozumiałych tylko dla nas, wygłupów, żartobliwych wymówek, miłosnych notek – wszystkich tych mglistych punktów odniesienia, które pozostają żywe w pamięci, ale przekazywane osobie postronnej nie mają żadnej wartości.
Po to właśnie jest świat: żeby go oddać w odpowiednich okolicznościach.
Jeśli jego życie przebiegało teraz według jakiegoś wzoru, to stworzyła go właśnie ona. (Str 36).
Niektórzy wznoszą się poprzez sztukę, inni - poprzez religię; większość - poprzez miłość. (Str 50).
Dostrzegam dziwne ciągłości: dawniej wcierałem olejek w jej plecy, bo często przesuszała jej się skóra, teraz wcieram olej w wysychający dębowy nagrobek. ( str 113).
... to, że ktoś umarł, może oznaczać, że nie żyje, ale nie oznacza, że nie istnieje. ( str 135).
Potem, w którymś momencie, wcześniej lub później, z tego czy innego powodu, jedno zostaje drugiemu odjęte. A to, co zostało odjęte, ma wyższą wartość niż suma tego, co było wcześniej. To może nie być możliwe w matematyce; ale jest możliwe w uczuciach. (Str 89).
Łączymy z sobą dwoje ludzi, którzy nigdy dotąd nie byli połączeni. Czasem przypomina to tę pierwszą próbę sprzężenia balonu na wodór z balonem na ogrzane powietrze: lepsza katastrofa i pożoga czy pożoga i katastrofa? Ale czasem to się sprawdza i powstaje coś nowego i świat ulega zmianie. Może się to skończyć katastrofą i pożogą – lub pożogą i katastrofą. Ale czasem powstaje coś nowego, i wtedy świat ulega zmianie. Potem, w którymś momencie, wcześniej lub później, z tego czy innego powodu, jedno zostaje drugiemu odjęte. A to co zostało odjęte, ma wyższą wartość niż suma tego, co było wcześniej. To może nie być możliwe w matematyce; ale jest możliwe w uczuciach.
Każda opowieść o miłości to potencjalne opowieści o żalu. Jeśli nie na początku, to później. Jeśli nie dla jednej osoby, to dla drugiej. Czasem dla obu. (Str 59).
Dość wcześnie wiedziałem, jaka metoda będzie najlepsza- gorąca kąpiel, kieliszek wina obok kranów i wyjątkowo ostry japoński nóż. ( str 107).
Cierpi się dokładnie tyle, ile to było warte, wydaje mi się więc, że w pewnym sensie ten ból upaja". Mój sprzeciw wywołała druga część tego zdania: wydała mi się niepotrzebnie masochistyczna. Teraz wiem, że zawiera prawdę. A nawet jeśli ból nie do końca upaja, nie wydaje się też daremny. Ból pokazuje, że się nie zapomniało; ból wzmacnia smak wspomnień; ból jest dowodem miłości.
"Gdyby to nie miało znaczenia, nie miałoby znaczenia".
Łączymy ze sobą dwoje ludzi, którzy nigdy dotąd nie byli połączeni. Czasem przypomina to tę pierwszą próbę sprzężenia balonu na wodór z balonem na ogrzane powietrze: lepsza katastrofa i pożoga, czy pożoga i katastrofa? Ale czasem to się sprawdza i powstaje coś nowego, i świat ulega zmianie. Potem, w którymś momencie, wcześniej lub później, z tego czy innego powodu, jedno zostaje drugiemu odjęte. A to, co zostało odjęte, ma wyższą wartość niż suma tego, co było wcześniej. To może nie być możliwe w matematyce; ale jest możliwe w uczuciach.
Spojrzeć na siebie z daleka, naraz uczynić subiektywne obiektywnym: coś takiego wywołuje szok psychiczny.(str 40).
Jej szlafrok ma kolor bleu de ciel, nieba, w które już nie wzlatywali. Oboje byli teraz uziemnieni.(str 37).
Łączymy z sobą dwa elementy, które nigdy dotąd nie były połączone. I świat ulega zmianie.( str 9).
Czasem wydaje się, że najwięcej straciło życie, zostało naprawdę osierocone, bo nie jest obiektem tej jej promiennej ciekawości. (Str 104).
Radzono mi, żebym wziął sobie psa. Odpowiadałem sarkastycznie, że nie wydaje mi się, by pies był dobrym zastępcą żony. (Str 101).