cytaty z książki "Miliard lat przed końcem świata"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Powiedziano mi, że ta droga zaprowadzi mnie do oceanu śmierci, zawróciłem zatem w pół drogi. I odtąd ciągle widzę przed sobą tylko ślepe, kręte ścieżki prowadzące donikąd...
Jak to dobrze, że jest na świecie herbata — powiedziałem. — Inaczej od dawna leżałbym pijany pod stołem.
(...) wy, w waszej sytuacji nie tylko nie macie przyjaciół. Jesteście osamotnieni do tego stopnia, że nie macie nawet wrogów!
Dwudziesty wiek, mój stary, to ścisłe wyliczenia i żadnych emocji! Emocje, jak wiadomo, to tylko niedobór informacji, i nic ponadto. Duma, honor, potomkowie - to wszystko szlacheckie zabobony.
Porzućcie wszelką nadzieje, którzy pijecie herbatę.
Był jakiś wyjątkowo z tego świata - wypił z przyjemnością i miał ochotę wypić jeszcze, z dziecinnym zadowoleniem jadł kawior, herbatę lubił cejlońską i uwielbiał kryminały.
Walczyć? Z przyjemnością. O siebie. O rodzinę, o przyjaciół. Do ostatniej kropli, bez litości. Ale o ludzkość? O godność Ziemianina? O prestiż galaktyczny? Za nic!
Ale przecież naprawdę miałem uczucie że jestem generałem rozbitej armii i wędruję pod gradem kul w poszukiwaniu generała zwycięzcy, żeby mu oddać swoją szpadę. I nie tyle już doskwiera mi moja klęska, co ta przeklęta okoliczność, że w żaden sposób nie mogę znaleźć nieprzyjacielskiego dowódcy.