cytaty z książki "Reflected in You"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Dla ciebie mógłbym nawet zabić, oddałbym wszystko, co mam... ale ciebie nie oddam
Jesteś największym ryzykiem, jakie kiedykolwiek podjąłem. – Pocałował mnie delikatnie. – I największą wygraną.
-Miłość się kończy. Ludzie potrafią bez niej żyć, dochodzą do siebie po jej utracie. Miłość można stracić i odnaleźć ponownie. Ale w moim przypadku tak nie będzie. Gdybym cię utracił, nie mógłbym żyć, Evo.
Spojrzał na mnie w taki sposób, że zaparło mi dech w piersi.
-Jesteś moją obsesją, aniołku. Jestem od ciebie uzależniony. Jesteś wszystkim, czego kiedykolwiek pragnąłem i potrzebowałem, wszystkim, o czym marzyłem. Jesteś dla mnie całym światem. Żyję i oddycham tobą. Dla ciebie.
- I co teraz zrobimy ? - zapytał.
Przytuliłam go.
- Cokolwiek. Byle razem.
Był prawdziwym ekspertem od autodestrukcji, wciąż odrzucał od siebie myśl, że i on miał prawo do szczęścia.
Stanowisz jego nagrodę, jego małą cząstkę nieba po tygodniu niekończącej się pracy.
Nie sposób przygotować się na koszmary nocne. Dopadają cię, gdy jesteś najbardziej bezbarwna siejąc spustoszenie i raniąc dotkliwie, a ty jesteś wobec nich zupełnie bezradna.
Wolę się z tobą kłócić, aniołku, niż śmiać z kimkolwiek innym.
Czasami miłość nie wystarcza. A jeśli miłość to za mało, należy o niej zapomnieć.
Uzależniliśmy się od siebie nawzajem, co
wymagało regularnych kontaktów, byśmy mogli prawidłowo funkcjonować.
Uważam się za bogacza, bo nie pragnę niczego, czego nie mam.
- Jesteś moją obsesją, aniołku. Jestem od ciebie uzależniony. Jesteś wszystkim, czego kiedykolwiek pragnąłem i potrzebowałem, wszystkim, o czym marzyłem. Jesteś dla mnie całym światem. Żyję i oddycham tobą. Dla ciebie"...
Gdybyś go pragnęła, i tak bym cię nie puścił. Nie pozwoliłbym ci odejść. Za bardzo cię potrzebuję"...
Zamierzam trzymać się od niej z daleka wyłącznie po mojej śmierci".
Niezależnie od tego, jak blisko siebie byliśmy, to nigdy nie wystarczało.
Być może miłość niektórych ludzi może przetrwać wszystko, ale moja była zbyt krucha. Żeby rosnąć i kwitnąć, potrzebowała stałej, czułej pielęgnacji.
W gruncie rzeczy Gideon był twardzielem, ale potrafił być równocześnie słodki jak dziecko, co w nim ubóstwiałam, ponieważ to było czyste i niewinne.
(...) Nie wiem, czy na niego zasługujesz, ale tylko ty możesz go uszczęśliwić. Przekonałem się o tym. Daj mu radość albo zniknij z jego życia.
- Aniołku, gdybym potrzebował cie jeszcze bardziej, nie mógłbym funkcjonować. - Uniósł moją dłoń i pocałował opuszki palców.
Czasami miłość nie wystarcza. A jeśli miłość to za mało, należy o niej zapomnieć".
Dzięki tobie dostrzegam w tym świecie sens, którego wcześniej nie widziałem. Mam w nim teraz swoje miejsce, razem z tobą".
Gideon był moim narkotykiem, a ja nie miałam ochoty walczyć z nałogiem.
- Jeśli kiedykolwiek mnie zdradzisz - wycedził oschle - zabijesz mnie.
Pragnę żebyś myślała o mnie na tyle często, abyś nie miała czasu myśleć o kimś innym.
Dla ciebie mógłbym nawet zabić, oddałbym wszystko, co mam... ale ciebie nie oddam".
Ale nawet jeśli wiem, że byłeś z nią, chcę cię prosić na kolanach i błagać o resztki. Dotyk. Pocałunek. Jedno czułe słówko. Sprawiłeś, że osłabłam. Nienawidzę się za to. Nienawidzę tego, że tak bardzo cię potrzebuję. Nienawidzę tego, że mam obsesję na twoim punkcie. Aż w końcu nienawidzę się za to, że tak bardzo cię kocham.
Reaguję na to w sposób, którego się nauczyłam, próbując to ignorować dla własnego zdrowa psychicznego. (...) Trzyma mnie z daleka od siebie sprawiając, że tracę wszelkie poczucie własnej wartości.
Uważam się za bogacza, bo nie pragnę niczego, czego nie mam.
Niemal udało mu się odwrócić moją uwagę od tego, że odkrył przede mną swoją niepewność.