cytaty z książki "Stroke of Enticement"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Nie tylko troszczył się o jej szczęście, chciał, by ufała mu wystarczająco mocno, żeby dokonać wyboru - nawet jeżeli była tylko jedna odpowiedź, którą on był w stanie zaakceptować.
Uwielbiała go, kochała ponad wszelki rozsądek, ale zaufanie… Zaufanie było znacznie trudniejsze.
Zaczynała naprawdę dostrzegać to, co otrzymała, gdy zaakceptowała ich połączenie. Było to intensywne, niemal niezwyciężone pragnienie drugiej osoby, jak również więź silnej, niczym niezachwianej miłości. Nawet kiedy z nią nie był, ona czuła jego miłość głęboko w swoim sercu.
Może w stosunku do tego jednego mężczyzny, który się liczy, nie było żadnego wyboru, nie było sposobu, by obronić się przed nieuniknionym końcem snu.
Dla niego złamie każdą zasadę, wpuści go do swojego domu, do swojej duszy. Dla niego skoczy w otchłań i dopiero później będzie martwić się siniakami. Ponieważ czasami nie było innego wyboru.
Jestem w stanie przetrwać to, że mnie zostawisz - powiedziała. - Ale nie przetrwam tego, że przestaniesz mnie dostrzegać.
Roześmiała się, a od tej chwili on wiedział, że będzie to jeden z najlepszych dni jego życia.
Chciał tych rąk na swoim nagim ciele, głód jej dotyku był tak wielki, że sprawiłby, iż by uciekła, gdyby tylko o nim wiedziała.
Wiedziała, że on nie zrozumiał, o co prosiła, nie obiecał jej tego, czego ona potrzebowała. Ale to nie miało znaczenia. On był jej, choćby tylko teraz, a ona będzie strzec jak
skarbu każdej chwili tej radości. Ból można odłożyć na później, gdy jego już nie będzie.
I właśnie od tego momentu wiedziała. Była za bardzo podobna do swojej matki. Będzie kochała tylko raz. I będzie kochała już na zawsze.
Chciała zatańczyć z tkwiącą w nim dzikością, chciała poczuć, jak to jest być traktowaną jak piękna, zmysłowa kobieta. Ale ponadto pragnęła położyć się do łóżka z tym mężczyzną, który już zdążył zająć sobie miejsce w jej sercu.
Jej śmiech połączył się z jego śmiechem, a dźwięk ich głosów sprawiał takie wrażenie, jakby światło słoneczne muskało jej skórę, zupełnie jak obietnica wieczności.
Miłość wzbierała w jej sercu, ale była to miłość, która nauczyła się ostrożności.