Większość białych ludzi w Midland City brakowało swobody w posługiwaniu się językiem, używali więc krótkich zdań i prostych słów, żeby ograniczyć do minimum liczbę wstydliwych pomyłek. [...]
Działo się tak, ponieważ ich nauczyciele angielskiego krzywili się, zatykali uszy i stawiali im dwóje, jeżeli nie wyrażali się jak angielscy arystokraci sprzed pierwszej wojny światowej. Wmawiano im także, że są niegodni mówić albo pisać w swoim języku, jeżeli nie potrafią polubić albo zrozumieć niezrozumiałych powieści, wierszy i sztuk o ludziach, którzy żyli dawno i daleko, takich jak "Ivanhoe".
Czarni ludzie nie podporządkowywali się się temu. Mówili po angielsku tak jak im się podobało. Nie chcieli czytać książek, których nie rozumieli, uzasadniając to tym, że ich nie rozumieją. Zadawali bezczelne pytania w rodzaju:
- Po co ja chcę czytać "Opowieść o dwóch miastach"? Po co?
Popularne tagi cytatów
Inne cytaty z tagiem miłość
Właśnie o to chodzi w życiu, o ludzi i zachody słońca.
W projekcie naszych mózgów nie było czegoś takiego jak miłość. Jest ona po prostu pasożytniczym algorytmem żywiącym się resztkami cykli obliczeniowych.
Ale starego Niemca kochała za błogość brzęku dnia, gdy oporne wiadra szczękały głośno, a kury drzemały w pisku, za wieczory, których twarzą były przywiędłe słoneczniki. Wszystko to teraz utraciła.
Inne cytaty z tagiem ludzie
Nie, wszyscy jednakowo muszą się uczyć... nikt się nie urodził, żeby umieć od razu.
Ci, co łyknęli trochę mądrości, są największymi głupcami.
Pisze się o zabliźnionych ranach, nader dowolnie przywołując zjawisko z dziedziny patologii skóry, tymczasem w życiu jednostki nic takiego nie istnieje. Tu są otwarte rany; czasem się kurczą, już nie większe od ukłucia szpilką, niemniej wciąż rany. Lepiej porównać ślady cierpienia z utratą palca lub oka. Może być tak, że nie odczujemy ich braku nawet przez chwilę, jak rok długi...
RozwińInne cytaty z tagiem pieniądze
(...) pieniądze kto ma, idzie na komedię, a kto ich nie ma, w domu ma tragedię.
Problemem nie jest zarabianie pieniędzy samo w sobie - uskarżał się. - Problemem jest zarabiać je, robiąc coś, czemu warto poświęcić życie.
Czasem zadaję sobie pytanie, po jaką cholerę tak harujemy? Dla forsy? Ale po jakiego diabła nam te pieniądze, jeżeli nie robimy nic innego, tylko harujemy, żeby je zarobić?