Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Niesamowita historia mojej nieżyjącej już jak się okazało sąsiadki! Nie poznałabym tej historii gdyby nie wystawione przedstawienie w moim liceum na bazie tej książki. Już wtedy zrobiło na mnie piorunujące wrażenie, bo historia nie jest lekka. Miałam nadzieje na przeczytanie i wreszcie mi sie udało. Żałuję, że nie zdołałam poznać autorki. Historia wzruszająca, przerażająca, pełna nadziei i szczęśliwych przypadków. Pani Ruta bardzo fajnie operuje piórem, choć były momenty powtórzone lub niepotrzebne. Ale czy można tak powiedzieć człowiekowi, który opisuje swoją historie i to tak tragiczną? Oceniam jedynie kunszt pisarski Pani Ruty, bo fabuły książki zwyczajnie nie wypada, choć muszę przyznać, że ujęła mnie za serce. A fakt, że autorkę miałam tak blisko siebie, dodaje mi do głowy pytanie: Jakie historie mogą opowiedzieć Ci ludzie, których codziennie mijasz na ulicy?