Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać3
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński27
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andrzej Józef Kamiński
Źródło: http://pl.wikipedia.org
6
8,0/10
Pisze książki: historia
Urodzony: 20.06.1921Zmarły: 04.02.1985
Polski historyk specjalizujący się w historii Niemiec okresu nazizmu i jej wpływu na współczesność tego państwa.
8,0/10średnia ocena książek autora
12 przeczytało książki autora
30 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Koszmar niewolnictwa. Obozy koncentracyjne od 1896 do dziś. Analiza
Andrzej Józef Kamiński
8,0 z 4 ocen
21 czytelników 0 opinii
1990
Hitlerowskie obozy koncentracyjne i ośrodki masowej zagłady w polityce imperializmu niemieckiego
Andrzej Józef Kamiński
8,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
1964
Stanowisko Niemiec na pierwszej konferencji haskiej (1899)
Andrzej Józef Kamiński
8,0 z 1 ocen
2 czytelników 1 opinia
1962
Militaryzm niemiecki. Główne zagadnienia społeczne i polityczne
Andrzej Józef Kamiński
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
1962
Neohitleryzm : ideologia, propaganda, formy działania i warunki rozwoju ruchu neohitlerowskiego
Andrzej Józef Kamiński
10,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
1962
Najnowsze opinie o książkach autora
Stanowisko Niemiec na pierwszej konferencji haskiej (1899) Andrzej Józef Kamiński
8,0
Inicjatorem konferencji był car Mikołaj II, jednak zasług jego nie należy przeceniać, projekty takie były wysuwane wcześniej, np. „w 1894, kiedy ówczesny liberalny premier brytyjski, lord Rosebery, proponował (...) Rosji drogą dyplomatyczną zwołanie konferencji w sprawie ograniczenia zbrojeń” (s. 31)
12/24 sierpnia 1898 carski minister spraw zagranicznych zaprosił do siebie akredytowanych w Petersburgu ambasadorów i wręczył manifest o konieczności konferencji rozbrojeniowej, pełen humanitarnie brzmiących ogólników poprzepisywanych z pacyfistycznych broszur (s. 36n),stąd rząd brytyjski pierwszy jął „rozróżniać między zamysłami inicjatorów konferencji a rzeczywistą treścią przedmiotu jej obrad, zajmując zgoła różną postawę wobec obu spraw” (s. 44),gdyż rzeczywiste cele były zupełnie inne.
https://avalon.law.yale.edu/19th_century/hag99-01.asp przekład angielski manifestu
Otóż w początkach 1898 carski minister wojny otrzymał wiadomość, że Austro-Węgry zamierzają wprowadzić szybkostrzelne działa, co zmusza Rosję bądź do zaopatrzenia w podobną broń bądź do rokowań z Wiedniem o zawarcie umowy z co najmniej 10-letnią ważnością o zakazie wprowadzania nowych broni, jednak z wątpliwym skutkiem, bowiem rząd niemiecki zamierza wnieść do Reichstagu projekt rozbudowy wojska w czasie pokoju, a że Berlin i Wiedeń uzgadniają te posunięcia, należałoby wpierw rozmawiać z Berlinem, co także nie wróży powodzenia. Stąd pomysł konferencji rozbrojeniowej (s. 31 - 35).
„Wielokrotnie wysuwany ze strony niemieckiej zarzut, że propozycje rosyjskie na pierwszy konferencji haskiej były nieprzemyślane i niedojrzałe, trafiał - przyznać trzeba – w sedno. Zadziwiające jest, jak mało trudu zadawano sobie w carskim ministerstwie spraw zagranicznych, aby obmyśleć i przygotować konkretny program dla proponowanej przez siebie konferencji.” (s. 71)
Szczegółowy przedmiot obrad, uzgodniony z rządem francuskim, ogłoszony został 30 grudnia 1898/11 stycznia 1899. „Nawet w dacie doręczenia dopatrzyć się można niezręczności - należało jeszcze zaczekać 3 - 4 dni i uniknąć tego, aby wielokrotnie potem cytowany dokument miał tak nieporęczną datę.” (s. 72)
W skrócie brzmiał
1 zakaz zwiększania sił zbrojnych i wydatków na zbrojenia
2 zakaz wprowadzania nowych broni
3 zakaz bombardowań z powietrza
4 zakaz okrętów podwodnych
5 dostosowanie Konwencji Genewskiej z 1864 o Czerwonym Krzyżu do wojny morskiej
6 neutralizacja statków służących do ratowania rozbitków w czasie bitwy morskiej lub po jej zakończeniu
7 ustalenie zasad wojny lądowej na podstawie Deklaracji Brukselskiej z 1874
8 kodyfikacja rozstrzygania sporów między państwami
„uderzać musiało, iż wśród ośmiu punktów - sześć poświęconych było nie sprawie pokoju, ale przepisom prawa wojennego” (s. 75)
https://avalon.law.yale.edu/19th_century/hag99-02.asp
przekład angielski programu
Ostatecznie konferencja przyjęła trzy konwencje dotyczące pkt. 5, 7 i 8 (o rozwiązywaniu sporów - dzięki której, na wniosek państw anglosaskich, powstał Stały Sąd Rozjemczy; o zasadach wojny lądowej; o zastosowaniu Konwencji Genewskiej do wojny morskiej),kilka niewiążących uchwał i zaleceń, główny cel pozostał nieurzeczywistniony.
Wprawdzie delegacja Niemiec wszelkie rozmowy rozbrojeniowe odrzucała a prori, jednak carat doskonale jej to ułatwiał, rosyjski delegat płk Jakow Żiliński (późniejszy generał – gubernator warszawski i dowódca Warszawskiego Okręgu Wojskowego) wysunął bowiem projekt takich „ograniczeń zbrojeń”, które bardziej dotyczyłyby sąsiadów Rosji, niż jej samej. Otóż zakaz zwiększania sił zbrojnych w czasie pokoju obejmować miał armie „metropolitalne”, z wyłączeniem „kolonialnych”, zaś siły gromadzone przez carat na Dalekim Wschodzie zaliczyć chciał chytrze do tych drugich. „Całe to rozumowanie było niezbyt przekonywające, bowiem chodziło przecież nie o możność p r z e r z u c a n i a wojsk, ale ich p o w i ę k s z a n i e. Rosja carska mogłaby przeto w owych krajach uznanych za kolonialne tworzyć całe armie, nie naruszając przyjętych zobowiązań, podczas gdy Chiny i Japonia prawnie nie byłyby w stanie podjąć tu wyścigu zbrojeń.” (s. 140, podkreślenia Kamińskiego)
Znaczna część książki zgodnie z tytułem poświęcona została stanowisku delegacji Niemiec, a zatem jej zabiegów torpedowania przyjętych porozumień, pod pozorami od osobliwych po absurdalne, np. próba odrzucenia Stałego Sądu Rozjemczego na tej podstawie, iż projekt zgłoszony został w trakcie Konferencji, a program wstępny o nim milczał (s. 220).
Polityką zagraniczną Niemiec z zza kulis kierował (pozornie tylko „doradzając”) w owym czasie sprawujący skromne stanowisko szefa 1 Wydziału w Urzędzie Spraw Zagranicznych Rzeszy Fryderyk von Holstein (1837 - 1909),którego wpływy sięgały dalej, niż z pozoru wyglądało. Sekretarz (minister) spraw zagranicznych i sam kanclerz (premier) na ogół postępowali wedle jego „rad” (których Holstein udzielał w zagadnieniach niekoniecznie tyczących dyplomacji),na ogół szkodliwych (passim).
Praca ukazała się w I obiegu, stąd szczypta cytatów z klasyków marksizmu, lecz i tak warto przeczytać, choćby dla nielogicznych a niezamierzenie zabawnych, przy tym dość prostackich, dopisków kajzera Wilhelma na składanych mu raportach.
Szkoda, że autor nie napisał dalszego ciągu o drugiej konferencji w 1907, zakończonej uchwaleniem 13 konwencji (w tym jednej nieratyfikowanej o Międzynarodowym Trybunale Kaperskim mającym orzekać odwoławczo o prawie zdobyczy w wojnie morskiej),lecz pod względem rozbrojenia równie bezskutecznej.