Najnowsze artykuły
- ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
- ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
- ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyStrefa mrokuchybarecenzent0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Maria Wiśniewska
6
7,4/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
38 przeczytało książki autora
28 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Magik i lalka: prawdziwa opowieść o najmłodszym kawalerze Krzyża Virtuti Militari wg Kapituły
Maria Wiśniewska
7,7 z 3 ocen
16 czytelników 2 opinie
1998
Szpitale Powstańczej Warszawy
Maria Wiśniewska, Małgorzata Sikorska
10,0 z 1 ocen
3 czytelników 1 opinia
1991
Harcerz, żołnierz, obywatel: szkice o prasie Szarych Szeregów
Maria Wiśniewska
0,0 z ocen
3 czytelników 0 opinii
1987
Najnowsze opinie o książkach autora
Magik i lalka: prawdziwa opowieść o najmłodszym kawalerze Krzyża Virtuti Militari wg Kapituły Maria Wiśniewska
7,7
„Magik i Lalka” to fabularyzowany dokument o rodzeństwie Bartników, napisany przez Marię Wiśniewską, łączniczkę batalionu „Parasol”. Akcja rozpoczyna się wraz z wybuchem II wojny światowej, a kończy z chwilą upadku powstania warszawskiego.
Miałam to szczęście, że kilka lat temu otrzymałam egzemplarz w prezencie od głównego bohatera tej opowieści, czyli tytułowego „Magika”, najmłodszego kawalera Krzyża Virtuti Militari. Nie sądziłam jednak, że ta książka tak bardzo mi się spodoba. Żałuję teraz, że odkładałam jej przeczytanie. Historia Jurka i Lalki jest wciągająca, a sami bohaterzy - interesujący, niepokorni, żywi, dynamiczni. Polecam z całego serca.
Królestwo Hansa Franka Danuta Kaczyńska
6,0
Nijaka, w sumie niepotrzebnie napisana propagandowa książeczka o Hansie Franku. O jego pochodzeniu autorki nic nie zamieściły, o rodzinie dosłownie kilka zdań, o rządach na Wawelu same ogólniki, a o traktowaniu Polaków w Generalnej Guberni jakieś przypadkowe strzępy, z których najciekawsze są wyimki z kilku późniejszych narad - świadczące co najwyżej o żywotności polskiego ruchu oporu, nie zaś o samym sposobie funkcjonowania domeny Franka.
Naturalnie Niemcy muszą żreć pasjami najwykwintniejsze dania i chlać najdroższe wina, traktować tak Polaków, jak i niższych stopniem Niemców jak szmaty, a przy tym ich najgroźniejszym przeciwnikiem jest... Gwardia Ludowa. AK zdaje się tutaj wcale nie istnieć (poza jednym, niezbyt udanym wysadzeniem torów). Nie ma tu żadnych konkretów, żadnych ciekawych informacji, jest za to dużo wodolejstwa, klisz i drażniących, zmanierowanych dialogów. Co gorsza, w kilku miejscach daje się odłowić zastanawiające literówki (Stanisław Lorenz zamiast Lorentz, Schinkl zamiast Schinkel, Curaço zamiast Curaçao),przez co trudno pozbyć się wrażenia, że takich omsknięć - w mniej oczywistych przypadkach - może być w treści znacznie więcej i lepiej nie polegać zbytnio na zawartej w książeczce wiedzy.
Ot, bryk dla tych, którzy o istnieniu Hansa Franka w ogóle nie mają pojęcia. Dla pozostałych zupełna strata czasu.