Polsko-amerykański prawnik, działacz i autor książek żydowskiego pochodzenia. Przyszedł na świat w rodzinie żydowskiej w Białymstoku, gdzie przed wojną spory odsetek mieszkańców był wyznania Mojżeszowego. W czasie II wojny światowej przebywał w getcie w Białymstoku oraz w hitlerowskich obozach koncentracyjnych na Majdanku, w Auschwitz oraz Dachau. Jako jedyny z całej rodziny przeżył Holokaust. Po wojnie zamieszkał w Australii (absolwent prawa na University of Melbourne),by potem przenieść się do Stanów Zjednoczonych. Członek komisji doradczej Johna F. Kennedy'ego. Konsultant Konsultant Izby Reprezentantów USA. Bojownik w sprawach o uwolnienie wielu dysydentów politycznych. W 1973 r. był jednym z kandydatów do otrzymania Pokojowej Nagrody Nobla. Wśród wielu wyróżnień, które otrzymał był również Krzyż Komandorski Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. Samuel Pisar żył 86 lat. Publikacje Samuela Pisara: "Coexistence & Commerce" (1970),"Of Blood and Hope" (1981, polskie wydanie: "Z krwi i nadziei", Reklamowo-Wydawnicza Agencja Dziennikarzy AG-Red, 1992),"Kaddish - Dialogue with God" (tekst i narracja do symfonii Leonarda Bernsteina).
Dwukrotnie żonaty: 1. Norma, 2 córki: Helaina i Alexandra 2. Judith Blinken (1970-27.07.2015, jego śmierć),córka Leah, pasierb Anthony "Tony" John (ur. 16.04.1962).
Bezpieczne granice nie wywodzą się ani z tradycji, ani nie są gwarantowane siłą militarną. Jedyne pokojowe granice są w naszych umysłach. Mu...
Bezpieczne granice nie wywodzą się ani z tradycji, ani nie są gwarantowane siłą militarną. Jedyne pokojowe granice są w naszych umysłach. Musimy zacząć usuwać jad ze szkolnych książek.
Samuel Pisar to obywatel świata, choć miał korzenie żydowskie i zawsze o nich pamiętał. To przez nie w czasie wojny przebywał w getcie białostockim, a potem w obozach.
Pierwsza część książki opowiada dzieje wojenne. Po jej przeczytaniu miałam w głowie mętlik. Opis tego, co go spotkało pozbawiony był wszelkich objawów emocji. Dopiero dalsza lektura pozwoliła mi zrozumieć, że Samuel nie mógł tych zdarzeń opisać w inny sposób. W obozie musiał całkowicie wyzbyć się normalnych, ludzkich odruchów. Inaczej nie mógłby przeżyć. Poza tym wchodzenie emocjonalne w ten czas mogłoby być dla niego zgubne, ocaleni z holokaustu to ludzie borykający się z ogromną traumą do końca życia. Mimo to miał w obozie dwóch przyjaciół, którzy zajmowali w jego sercu specjalne miejsce.
Kolejne dzieje to pozbycie się "poobozowego zepsucia moralnego", wielki pęd do wiedzy i kariera zawodowa oraz polityczna. Już nie pierwszy raz czytam o wybitnych Żydach, którzy cudem uniknąwszy śmierci, stają się liderami w wielu dziedzinach rozmawiając biegle w kilku językach. Jest to charakterystyczne dla ludzi narodowości żydowskiej i, szczerze mówiąc, budzi mój podziw.
Pisar opublikował pierwsze wydanie książki pod koniec lat siedemdziesiątych, dlatego jego opinie dotyczą tamtego okresu. Wypowiada się za wolnością i liberalizmem. Jest wielkim zwolennikiem integracji europejskiej. Nawołuje do współpracy gospodarczej, by tym sposobem zniwelować różnice polityczne i wzajemne narodowościowe animozje. W jednej z rozmów powiedział: "Bezpieczne granice nie wywodzą się ani z tradycji, ani nie są gwarantowane siłą militarną. Jedyne pokojowe granice są w naszych umysłach. Musimy zacząć usuwać jad ze szkolnych książek".
Autor wypowiada się także o antysemityźmie i o narodzie żydowskim. "W Oświęcimiu rzeki krwi odnowiły zobowiązanie Żydów do przetrwania przez następne wieki. "
Bardzo wartościowa książka, polecam.