Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Roy Allan Martinez
Znany jako: Allen Martinez
14
6,2/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
129 przeczytało książki autora
56 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Nieśmiertelny Iron Fist - Tom 2 - Siedem stolic nieba Howard Chaykin
7,2
POPKulturowy Kociołek:
https://popkulturowykociolek.pl/niesmiertelny-iron-fist-tom-2-recenzja-komiksu/
W pierwszym tomie serii Danny Rand odkrywał tajemnice swojego pochodzenia i dziedzictwa. Teraz w albumie Nieśmiertelny Iron Fist tom 2 przyszła pora na przetestowanie jego zdolności. Obowiązkiem Żelaznej Pięści jest bowiem reprezentacja K’un Lun na odbywającym się co 88 lat turnieju zrzeszającym najlepszych wojowników z siedmiu miast.
Przewracając początkowe strony albumu i zagłębiając się w historii, można odnieść wrażenie, że mamy tu do czynienia z kultowym Mortal Kombat w świecie Marvela. Widowiskowa walka stanowi oczywiście bardzo ważny aspekt komiksu. Twórcy potrafią jednak zaoferować czytelnikowi coś ponadto. Odkrywamy tu również historię ojca Danny’ego, który zginął próbując dotrzeć do K’un Lu. Trzeci wątek dotyczy zaś znienawidzonego wroga Davosa, który znalazł groźnych sprzymierzeńców.
Jeśli taka dawka treści dla czytelników to jeszcze mało, to album kolejny również raz zgłębia bogatą historię dziedzictwa Żelaznej Pięści, ujawniając porcję nowych sekretów. Ta dodatkowa warstwa historii i mitologii czyni komiks bardziej intrygującym i pozwala lepiej zrozumieć głównego bohatera. Wszystko to oznacza, że prawie każda strona Nieśmiertelny Iron Fist tom 2 wypełniona jest wartką akcją, od której trudno jest się oderwać. Cały czas należy jednak pamiętać, że mamy tu do czynienia z komiksem stricte rozrywkowym. Dziełem sprawnie łączącym elementy klasycznych filmów kung-fu, mistycyzmu i opowieści o superbohaterach. Nie można więc oczekiwać od scenariusza znacznej głębi i przysłowiowych cudów (chociaż w kilku fragmentach album potrafi być zadziwiająco mocno złożony i niejednoznaczny).
Jedną z rzeczy, która sprawia, że „Siedem stolic nieba” jest tak przyjemne, jest obsada postaci. Danny Rand to niezwykle złożony bohater, niczego nie brakuje również obsadzie drugoplanowej komiksu. Każda pojawiająca się tu postać ma swoje własne, unikalne motywacje i cele, dzięki czemu historię czyta się jeszcze przyjemniej....
Syn M David Hine
6,7
ZDZIESIĄTKOWANI
Hine ciągnie to, czego Bendis w swoim evencie ukazać nam już nie zdołał. Tak w skrócie można podsumować ten tom. I to nie jedno, bo także to, co w „Rodzie M” wydawało się całkiem istotne, czyli alternatywne życie Spider-Mana było co prawda pociągnięte w tie-inach, ale w samym evencie okazało się nieco zaniedbane. A skoro był to jeden z nielicznych takich wątków – Benids skupiał się na odmianie świata, a nie poszczególnych postaci, a tym bardziej nie tych spoza świata X-Men – więc zdawało się, że wyjdzie z tego coś istotniejszego. Ale rękawicę podjął twórca „Syna M”, czyli zarazem swoistego aftermathu dla „Rodu” i jednocześnie jednego z najważniejszych elementów kolejnego x-wydarzenia, czyli „Decimation” (Zdziesiątkowanych). I to podjął godnie, bo wyszła mu naprawdę fajna, skupiona na bohaterach, depresyjna historia dobrze pokazująca świat Marvela, a mutantów przede wszystkim, po tym, co zrobiła Wanda.
Po ostatnich wydarzeniach większość mutantów straciła swoje moce i teraz musi uczyć się, jak normalnie żyć. Wśród nich jest Pietro, brat Wandy, niegdyś najszybszy człowiek na Ziemi, dziś cień dawnego siebie. Chce coś zrobić, chce działać – niby dla innych, ale bardziej dla siebie – pytanie jednak, co właściwie może? A przecież obok są inni, którzy ucierpieli w Dniu M, może inaczej, ale wcale nie mniej, jak chociażby Spider-Man, który wciąż pamięta życie u boku zmarłej ukochanej i nie może poradzić sobie z tym teraz, szczególnie, że przecież ma całkiem inną żonę. A jaki to wszystko ma związek z Inhumans i dokąd to doprowadzi?
http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/10/syn-m-david-hine-roy-allan-martinez.html