Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać1
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński16
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Alex Kerr
1
6,7/10
Pisze książki: literatura piękna
Rozwija obecnie swoją pasję komputerową, studiując informatykę kryminalną i śledczą. Razem ze swoją siostrą Isobel bierze również udział w akcjach społecznych jako wolontariusz.
6,7/10średnia ocena książek autora
300 przeczytało książki autora
267 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Nikt nie chciał słuchać Isobel Kerr
6,7
"Przed przeczytaniem obawiałam się, że książka będzie utrzymana w tonie żalu i nienawiści (mimo że uzasadnionych) do ojca i państwa, które nienależycie zajęło się Isobel i Aleksem. Z zadowoleniem jednak muszę przyznać, że mimo ogromnej krzywdy, jaka ich spotkała, z tekstu bije spokój i dystans. I jeżeli jest tu nutka żalu, to raczej stłumionego przez miniony czas i siłę, jaką Isobel i Alex się wykazali, aby wyjść na prostą. Bez większych emocji relacjonują to, co działo się zaledwie kilka lat przed napisaniem książki, zapewne zdając sobie sprawę z tego, że czytelnik i tak, intuicyjnie, stanie po właściwej stronie barykady".
Cała recenzja: http://bohater-fikcyjny.blogspot.com/2015/03/historia-oparta-na-faktach-nikt-nie.html
Nikt nie chciał słuchać Isobel Kerr
6,7
Rodzeństwo opisuje swoje losy i traumatyczne przejścia w rodzinnym domu. Isobel i Alex mają kochająca matkę, harująca w szkole i troszczącą się o nich jak najlepiej umie. Niestety ojciec odbiegał od ideału ojca. Sfrustrowany mężczyzna całymi dniami zamykał się w swoim pokoju, nie pracował, nie potrafił nawiązać normalnej relacji ze swoją rodziną. Był tez alkoholikiem i brutalem, prawdziwym socjopatą. Matka robiła wszystko by łagodzić konflikty, nieraz nosiła ślady pobicia, ale umiejętnie je maskowała i nie ujawniała szczegółów z życia prywatnego. Znosiła mu alkohol, tolerowała jego izolację od reszty rodziny i społeczeństwa, ale rodzeństwo nie widziało ani śladu uczucia między małżonkami. Przemoc w tej rodzinie była głównie psychiczna i werbalna. Właśnie staranne ukrywanie kolejnych pobić doprowadziło do eskalacji przemocy. Kiedy 11 lutego dzieci wróciły do domu, zastały policjantów zakuwających w kajdanki ich ojca i wyprowadzających go. otóż w szale zadał ich matce kilkadziesiąt ciosów nożem, przez które poniosła śmierć na miejscu, a potem spokojnie zadzwonił po policję.
Kulisy procesu, opisy pogrzebu i kremacji matki, współczucie sąsiadów, tymczasowa opieka nad rodzeństwem przez rodziców chrzestnych zajmują większość tych strasznych wspomnień.
Po śmierci matki i skazaniu ojca rodzeństwo kilkukrotnie zmieniało placówki opiekuńcze, pierwsi rodzice zastępczy nie byli przygotowani na radzenie sobie ze zbuntowanymi nastolatkami, w dodatku w głębokiej żałobie po stracie matki. każdego człowieka ciężar podobnych nieszczęść mógłby załamać, a to były tylko przerażone dzieci. Niestety pierwsi rodzice zastępczy nie potrafili tego pojąć i stosowali przemoc, kary fizyczne, zmuszali ich do chodzenia do szkoły, a na sygnały od krzywdzonych nastolatków opieka społeczna nie reagowała. Porażający obraz niekompetencji instytucji opiekuńczo-wychowawczych, ba nawet całego systemu. Widać, że Anglia powinna zreformować zasady kierowania takimi placówkami, odpowiednio prześwietlić każdego potencjalnego kandydata na rodzica zastępczego. czytelnik współczuje narratorom, którzy musieli pokonać niejedną przeszkodę. na przykład tylko dzięki swojemu uporowi Isobel zdobyła wyższe wykształcenie. przygnębiający jest fakt, że dzieci objęte systemem domów dziecka i zastępczych opiekunów kończą edukację na maturze, że nie chcą studiować i niejako "odziedziczają" biedę biologicznych rodziców, wykonują marnie płatne prace lub latami są na bezrobociu.