Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Siergiej Narowczatow
2
6,2/10
Pisze książki: literatura piękna, poezja
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
13 przeczytało książki autora
24 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Człowiek z psim węchem. Opowiadania ironiczne Wiktoria Tokariewa
6,2
133/180/2023
Zbiór opowiadań satyrycznych. Chyba to był jedyny sposób za ZSRR, żeby nie musieć krzewić socjalizmu, propagować wzorców radzieckiego człowieka itp. Oczywiście, opowiadania, jak to bywa w tego typu zbiorach, są bardzo zróżnicowane. Mi osobiście najmniej przypadł do gustu "Nim zapieje trzeci kur" (ani fabuła, ani postacie, nic mi nie podeszło...) i "Absolut" (intryga w porządku, ale uniwersum wszechmocnych carów i drżących przed nimi poddanych mnie nie zachwyca, łagodnie mówiąc). A za to najlepszy jest tytułowy "Człowiek z pism węchem" (to pewnie dlatego, że pamiętam z dzieciństwa, więc sentyment zadziałał) i "Portfel", plus w następnej kolejności "Porwanie" i "A czyiście wy, staruszkowie?" To ostatnie rozczulające bardzo.
Już kiedyś, przy okazji innej książki, wspominałam, że mam sentyment do państw wielonarodowych. Byłych. Jak Austro-Węgry, ZSRR i Jugosławia. Nie z powodów ustrojowych, ale właśnie z tej przyczyny, że tyle tam nacji różnorodnych mieszkało. Pod jednym dachem. Szkoda, że zawsze jakaś była faworyzowana, a inne dyskryminowane. W efekcie każdy chciał mieć swój kraik. Ciasny, ale własny...
Tę różnorodność trochę widać w opowiadaniach. Oczywiście, głownie reprezentowani są Rosjanie, bo to ci faworyzowani w ZSRR. Ale są też opowiadania autorów z Łotwy, Abchazji i Estonii. Mało, ale dobre i to :-)