Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant11
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Przemysław Dominas
15
6,9/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
15 przeczytało książki autora
65 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Centralna Kolej Transandyjska Callao – Lima – La Oroya, dzieło polskiego inżyniera Ernesta Malinowskiego
Przemysław Dominas
7,0 z 4 ocen
6 czytelników 1 opinia
2023
Tunele kolejowe w Polsce w obecnych granicach, wybudowane do 1945 roku
Przemysław Dominas
7,0 z 1 ocen
4 czytelników 1 opinia
2020
Kolej Podsudecka. Legnica – Kamieniec Ząbkowicki – Kędzierzyn Koźle
Przemysław Dominas
4,7 z 3 ocen
5 czytelników 1 opinia
2017
Od kolei na Dolnym Śląsku po Koleje Dolnośląskie
Tomasz Przerwa, Przemysław Dominas
0,0 z ocen
6 czytelników 0 opinii
2017
Koleje Ziemi Ząbkowickiej
Tomasz Przerwa, Przemysław Dominas
6,7 z 3 ocen
10 czytelników 1 opinia
2015
Kolej Kłodzko - Lądek Zdrój - Stronie Śląskie
Przemysław Dominas
7,5 z 2 ocen
10 czytelników 1 opinia
2014
Architektura śląskiej kolei górskiej. Gorlitz/Węgliniec - Jelenia Góra - Wałbrzych
Przemysław Dominas
0,0 z ocen
6 czytelników 0 opinii
2014
Kolej w prowincjach poznańskiej i śląskiej. Mechanizmy powstawania i funkcjonowania do 1914 roku
Przemysław Dominas
0,0 z ocen
9 czytelników 0 opinii
2013
Dzieje kolei doliny Bystrzycy (Weistritzhalbahn) Świdnica-Jedlina Zdrój
Przemysław Dominas
7,0 z 1 ocen
6 czytelników 0 opinii
2010
Powstanie i rozwój kolei na Ziemi Kłodzkiej w latach 1854-1914
Przemysław Dominas
9,5 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Centralna Kolej Transandyjska Callao – Lima – La Oroya, dzieło polskiego inżyniera Ernesta Malinowskiego Przemysław Dominas
7,0
„Monografia ale nie pełna…”
Kolejna pozycja Przemysła Dominasa opisuje dość egzotyczny dla nas szlak kolejowy – mianowicie „Centralną Kolej Transandyjską”. Znaną tu w kraju za sprawą jej konstruktora Ernesta Malinowskiego.
Na naszym rynku próżno szukać monografii, która położyłaby większy nacisk na samą linię niż postać jej konstruktora. Z radością przywitałem w mojej biblioteczce to opracowanie.
Zacznijmy od wydania. Standardowe jak na Księży Młyn w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Format A4, w twardej oprawie, wydrukowany na bardzo dobrym kredowym papierze.
Co znajdziemy w środku ? Tutaj autor nie odbiega od schematu tego typu publikacji.
Zaczynamy od opisu technicznego wybranych kolei górskich XIX wieku. Rozdział ten przybliża trudności z jakimi stykają się budowniczowie tego typu linii kolejowych. Potem przechodzimy do biogramów budowniczych kolei transandyjskiej. Są wymienieni wszyscy ważni inżynierowie i projektanci. Dalej jest przedstawiona historia linii Callao-Lima-La Oroya, Ostatnim rozdziałem jest infrastruktura szlaku kolejowego z podziałem na mosty, tunele i stacje.
Tekst główny jest bogato nasycony oryginalnymi rycinami z epoki, zdjęciami (w tym współcześnie wykonanymi),rysunkami i szkicami.
Część danych zawarto w przejrzystych tabelach.
Czyta się dość łatwo, o ile lubimy takie klimaty. Tyle pozytywów, teraz najważniejsze wady publikacji. Pierwsza jest zadziwiająca. Brak korekty technicznej. Poważne niedociągnięcie, które jest niezrozumiałe, bowiem autor jest starym wyjadaczem tematów kolejowych i sam powinien orientować się w zawiłościach technicznych i pisowni języka polskiego. Poniżej przytoczę kilka przykładów. Niestety są to wybrane przykłady.
Przy omawianiu budowy linii kolejowych pojawia się pochylenie „jezdni”. Tor wraz podsypką i podtorzem stanowi drogę kolejową, ale nie jezdnię.
Lokomotywa posiada załogę. Jeśli już to w Polsce jest to obsada (mniej fachowo),lub drużyna trakcyjna.
Pociąg dzieli się na sekcje podczas manewrów. Wystarczy zwyczajnie – części.
Parowozy spotykamy już tylko na placu manewrowym. Zdają tam na prawo jazdy ? To oczywiście żart. Powinno być „zostały zdegradowane do prac manewrowych” lub „spotykamy je na manewrach”.
„Stoczył się do ślepo zakończonego toru”. Poprawniej stoczył się na ślepy tor lub tor zakończony kozłem oporowym.
Str 173 pociąg „przebił kozła” – powinno być przejechał przez kozła oporowego.
Str 178 rozjazd krzyżujący tory – ten akurat splata tory, krzyżuje skrzyżowanie.
Str 179 załoga zmienia położenie rozjazdów – powinno być zwrotnic. Chyba, że brali na plecy całe rozjazdy i przenosili je w inne miejsce.
Niestety jest tego więcej.
Kolejną wadą są opisy stacji. Po pierwsze tylko wybranych, po drugie główny nacisk położono na architekturę budynków.
Tyle wad. Mimo iż korekta ewidentnie wzięła wolne, książkę da się przeczytać i nie należy jej skreślać. Nie dostanie najwyższej oceny, bo takie błędy ją wykluczają, ale spokojnie czwórkę z małym minusem w sześciostopniowej skali postawić mogę.
Kolej Podsudecka. Legnica – Kamieniec Ząbkowicki – Kędzierzyn Koźle Przemysław Dominas
4,7
Ani monografia, ani przewodnik.
Autor Przemysław Dominas jest bardzo płodnym twórcą. Co rusz ukazuje się kolejna jego książka orbitująca w około kolejowych zagadnień. Niestety odnoszę wrażenie, że publikacje (szczególnie te ostatnie) są tworzone na szybko i poziomem merytorycznym coraz gorsze.
Magistrala podsudecka to temat na porządną monografię tematyczną i objętościową. Taką miałem nadzieję, kupując w ciemno tą książkę.
Już po wstępie miałem mieszane uczucia. Autor zastrzega bowiem, że napisał coś co nie jest monografią ani też przewodnikiem turystycznym. W jego odczuciu ma być to książka, która pogodzi Miłośników Kolei i Turystów. Wiadomo nie od dziś, że im bardziej coś stara się być uniwersalne, tym mniejszą wartość reprezentuje w każdej z opisywanych dziedzin.
Zacznijmy od Miłośnika Kolei. Powinien on dostać szczegółowy opis historii linii, taboru, rysunki schematyczne stacji i budowli. Z racji tego, że jest to książka "pomiędzy" - dostaje pobieżną historię i trochę lakonicznej architektury. Trochę mało jak na mój gust.
Gdybym był turystą, to po pierwsze nie brałbym ciężkiego przewodnika wielkości A4. Ani to poręczne, ani wygodne.
Co dostaje turysta? Mapkę z proponowaną trasą zwiedzania poszczególnych miast na trasie kolei podsudeckiej oraz zdjęcia zabytków. Ich opis pominięto, z powodów, że są one ogólnie dostępne...
Turysta raczej z książki nie skorzysta.
Publikacja jest chybioną próbą pogodzenia monografii z opisem regionu pod kątem zwiedzania. Oba te filary są niechlujnie wykonane.
Jako miłośnik przeczytałem część historyczną i resztę sobie odpuściłem. Po tej lekturze odpuszczam też sobie książki Pana Przemysława Dominasa.
Czekam na rzetelną monografię i eksplorację tego tematu. Książkę odradzam.