Urodził się w Preszowie. W szkole średniej o profilu filmowym w Čičmelicach uczył się produkcji a na praskiej FAMU dramaturgii i scenopisarstwa. Przez pewien czas mieszkał w Pradze, gdzie pracował jako inspicjent, salowy w zakładzie psychiatrycznym, później przez pięć lat w izbie wytrzeźwień, a następnie jako barman. Aktualnie prowadzi własną firmę w Preszowie. W 2001 roku otrzymał wyróżnienie w ogólnosłowackim konkursie literackim Opowiadanie (Poviedka). Jest autorem tekstów poruszających tematykę romską – scenariusza („Szlepa miłosć”) i wydanej książkowo mikropowieści „Kiwader” (2007),która spotkała się z uznaniem czytelników i krytyków zarówno na Słowacji, jak również w Czechach. W 2008 roku Víťo Staviarsky znalazł się w gronie finalistów prestiżowej słowackiej nagrody literackiej Anasoft. W Polsce jego opowiadania prezentowało czasopismo „Studium” 2007/1(60).http://
"Kiwader" to słodko-gorzka opowieść o Romie,jego żonie Helence, córkach,niedorozwiniętym synu Rudku,oraz przyjacielu grającym w cygańskiej kapeli(będącym jednocześnie narratorem). Autor opisuje losy rodziny,związane bezpośrednio z osobą Rudka,niezwyczajnego chłopca z kogutem pod pachą.Oprócz tego zostają nam przedstawieni niektórzy nietuzinkowi mieszkańcy osady,oraz wielkie wydarzenie- coroczny jarmark.Historia napisana jest z przymrużeniem oka, co gwarantuje przyjemne zanurzenie się z w tym specyficznym świecie.
Pozostałe opowieści to jakby zbiór dziwnych,sennych ale też ironicznych strachów, mar i zdarzeń.Uwięzienie w domu z muchą,ożywające przedmioty i zabawki,nietypowe odwiedziny albo znalezienie zamrożonego,żywego człowieka w lodówce to tylko niektóre z opisanych zjawisk.
Jednak największe wrażenie i tak zrobiły na mnie minipowieści "Izba wytrzeźwień" oraz "Laborant". Pierwsza z nich opowiada o relacjach zdawanych lekarzowi przez ludzi zatrzymanych na izbie wytrzeźwień. Ich wrażenia i przeżycia wydają się zarówno kompletnie oderwane od codzienności,jak i bardzo rzeczywiste. "Laborant"zaś-to czarna,niezwykle pomysłowa historia, dotycząca pracownika prosektorium poszukującego drugiej połówki-sic!