Niezwykła, fabularna podróż przez logikę. To pokaz tego, że matematyka i filozofia stoją blisko siebie i że jeśli ktoś lekceważy którąś z nich, to nie wie, co mówi – bo bez nich nie byłoby informatyki. Autorzy zapowiadają na koniec, że chętnie napisaliby też „Compucomix” (może „Compix”?).
Pochłonąłem w jeden dzień. To środowiskowy klasyk i niezbędnik adeptów matematyki, poważnej filozofii (zwł. analitycznej) i informatyki, jeśli są zainteresowani jej teoretycznymi podstawami. Przez przystępną formę polecam też wszystkim, którzy chcą mieć lub mają styczność z logiką (np. w liceum i na studiach).
Taka forma – powieść rysunkowa o nauce – została słusznie podchwycona przez innych autorów, bo jest też rysunkowa biografia Richarda Feynmana.
Rewelacyjna książka popularnonaukowa. Potrafi zainteresować tematem. Jej przeczytanie oczywiście nie wystarczy, by umieć zrelacjonować w szczegółach główne stanowiska współczesnej logiki i metalogiki, jednak wystarczy, aby umieć wskazać kilka ważnych postaci z tych dziedzin i ogólne kierunki ich myślenia, a to dużo, jak na jedną książkę, którą w dodatku czyta się lekko.