Najnowsze artykuły
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński10
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant30
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marie-Isabelle Murat
2
7,0/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Urodzona: 10.07.1947
Francuska pisarka książek dla dzieci. Jest pasjonatką muzyki, malarstwa i pisania.
Jego celem była kariera, zawsze pomoże każdemu znaleźć ich osobisty rozwój, równowagę i znaczenie w jego życiu. Zapewnia wsparcie dla wybranych szpitali i stowarzyszeń do pomocy przy umierających pacjentach.
Jest pedagogiem specjalnym, zajmuje się leczeniem sztuką.
Jego celem była kariera, zawsze pomoże każdemu znaleźć ich osobisty rozwój, równowagę i znaczenie w jego życiu. Zapewnia wsparcie dla wybranych szpitali i stowarzyszeń do pomocy przy umierających pacjentach.
Jest pedagogiem specjalnym, zajmuje się leczeniem sztuką.
7,0/10średnia ocena książek autora
73 przeczytało książki autora
8 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Magiczny balonik Marie-Isabelle Murat
6,4
Książka przyniesiona ze szkolnej biblioteki przez synka, chyba dość losowo.
Jest to opowieść o dziewczynce, która chce latać, więc przypadkiem spotkany czarodziej sprawia, że staje się malutka i wysyła ją w podróż we wnętrzu balonika.
Jej przygody są dość naciągane, a zakończenie średnio satysfakcjonujące, typu (SPOILER) "to był tylko sen".
Nie polecam, jest wiele znacznie lepszych pozycji dla dzieci.
Tybella i wilk Marie-Isabelle Murat
7,6
Przyjaźń pomiędzy zwierzętami. O tym już było niejednokrotnie. Przyjaciółmi byli na przykład kot i pies, był i kogut z osłem do kompletu. Lubili się żuraw i czapla, chociaż tam już prawie otarło się o głębsze uczucie. Teraz właśnie chodzi o coś bliżej miłości. Mamy psa, a dokładniej suczkę Tybellę i wilka - tutaj bez imienia, bo jest zwierzęciem z lasu.
Tybella mieszka w gospodarstwie, wśród ludzi oraz innych zwierząt, również psów. Niby jest jej dobrze, gospodarze dbają o nią, ich dzieci bawią się z psem i pielęgnują, gdy pojawiają się szczenięta.
Niestety, a może stety, zdarza się, że psy rozumieją ludzką mowę, bardziej niż nam się wydaje. Tybella dowiaduje się, że jej szczenięta mają być oddane obcym ludziom. Ona tego nie chce, choć wiadomo, że niemożliwe jest zatrzymanie w gospodarstwie wszystkich czterech piesków. Przypadkiem poznaje wilka. Początkowo z obawą, ale potem z coraz większym zaufaniem zaczyna opracowywać wspólnie z nim plan ucieczki z gospodarstwa.
Wilk jest kimś obcym, ale wydaje się mieć szczere, uczciwe zamiary i obiecuje pomoc.. Tybella ma jednak chwile zwątpienia, tuż przed samym opuszczeniem swojego dotychczasowego domu. Przyjaźń z drapieżnikiem? Z kimś, przed kim do tej pory musiała chronić gospodarstwo i zwierzęta domowe? Oddać mu w opiekę swoje dzieci, zaufać, że ich nie skrzywdzi?
Mnóstwo pytań, obawy, lęk i w końcu strach o życie, ale tym razem o życie wilka...Niesamowita historia, niezwykłe losy i nieoczekiwane zakończenie.
Opowieść dla dzieci, która wciąga i trzyma cały czas w napięciu. Opowieść o przyjaźni, lojalności, uczciwości i wzajemnych relacjach nie tylko pomiędzy zwierzętami, ale i pomiędzy ludźmi, a nimi.
Polecam.