Piekło człowiek stwarza sam sobie, a inni mu tylko w tym pomagają.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Greg Gindick
1
5,4/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,4/10średnia ocena książek autora
63 przeczytało książki autora
68 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
- (...) Brak wiary w Boga nie musi oznaczać zupełnego braku wiary. Ludzie wierzą w różne rzeczy: w ideały, sprawiedliwość, prawdę, piękno......
- (...) Brak wiary w Boga nie musi oznaczać zupełnego braku wiary. Ludzie wierzą w różne rzeczy: w ideały, sprawiedliwość, prawdę, piękno... Czujesz to? Wierząc w te abstrakty, wierzą po prostu w istotę, którą my nazywamy Bogiem. - A jeśli nie? Jeśli wierzą na przykład tylko w siłę pieniądza? - Wtedy właśnie stają się bardzo samotni. Pieniądz to tylko środek, a nie cel sam w sobie (...).
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Testament Baphometa Greg Gindick
5,4
Ostatnie lata przyniosły prawdziwy wysyp mniej lub bardziej udanych powieści nawiązujących do twórczości Dana Browna, a szczególnie do jego sztandarowego Kodu Leonarda da Vinci; powieści w których świat przestępczy i zbrodnia idą ramię w ramię z tajemnymi, potężnymi stowarzyszeniami i zakonami, gdzie spisek goni spisek; gdzie żądza władzy i fanatyzm religilny tworzą wybuchową mieszankę zagrażającą całej cywilizacji.
Na tym tle Testament Baphometa wypada całkiem znośnie :) Może dlatego, że akcja toczy się w zupełnie innej scenerii. Niemcy, Polska, Białoruś i Rosja stanowią scenerię arenę niezwykłych przygód Krystiana Sommera - Polaka od lat mieszkającego w Berlinie, niespełnionego powieściopisarza, lekkoducha, o ogromnej inteligencji i wrażliwości. Po kilku zagadkowych wypadkach i napadach w Niemczech, których obiektem jest Sommer następuja cała akcja okrutnych zabójsta na terenie Polski. W zagadkowych okolicznościach ginie matka Krystiana Sommera który łączy zbrodnie rodzinne z opowieściami i legendami o związkach jego rodziny ze średniowiecznym zakonem templariuszy. Domysły Krystiana potwiedza tajemnicze znalezisko w jego dawnym rodzinnym majątku., znalezisko którego znaczenia nie potrafi zrozumieć
W poszukiania rozwiązania zagadni wyrusza wraz z przyjaciółką do klasztorów na Białorusi i w Rosji na temerny, skąd prawdopodobnie wywodzili się jego dalecy przodkowie. W ślad za nim podążają zabójcy. Trwa dramatyczna walka z czasem - kto pierwszy odkryje tajemnicę zawartą w rodzinnej skrytne.
Moje skromne zdanie:
Akcja toczy się szybko, narracja jest ciekawa i realistyczna. Nie brakuje scen walk i zbrodni, jednak mimo swej brutalności nie epatują okrucieństwem. Charaktery postaci są wyraziste i nieschematyczne. Podobnie oddane są realia życia i mentalność Rosjan, Białorusinów i Polaków. W scenach , których akcja toczy się na terenie Polski jak w krzywym zwierciadle widzimy nasz kraj oczami obcokrajowców – jednak mimo że jest to spojrzenie czasami ironiczne to jednak życzliwe i pełne zrozumienia. Książkę czyta się naprawdę z zapartym tchem. Mocno już w światowej literaturze wyeksploatowany wątek tajemnic i skarbów średniowiecznych zakonów ku mojemu ogromnemu zdziwieniu w „testamencie Baphometa” nie sprawia wrażenia „deja vu”.
Zdecydowanie polecam.
Testament Baphometa Greg Gindick
5,4
Muszę przyznać, że jest to kolejna książka, która bardzo długo czekała na swoją kolej i do której podchodziłam z pewną dozą niepewności, ponieważ kryminały/thrillery do tego z nawiązaniem historycznym nie są moimi ulubionymi. Ale byłam bardzo pozytywnie zaskoczona po przeczytaniu kilku pierwszych rozdziałów i nie mogłam się doczekać jak się zagadka rozwiąże, czym jest ten sekret przechowywany przez tą rodzinę od wielu pokoleń od czasów Templariuszy... Mniej więcej w połowie powieści bohaterom udaje się znaleźć trzy tajemnicze okrągłe pojemniki/cylindry z wyrytymi napisami w trzech starodawnych językach. A co znajduje się w pojemnikach?.... to już musicie przekonać się sami...