Najnowsze artykuły
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński10
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant30
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Harry Oliver
2
6,1/10
Pisze książki: literatura piękna, rozrywka
Harry Oliver fascynuje się wszystkim, co nas otacza, a szczególnie ciekawymi historiami związanymi z otaczającymi nas przedmiotami, naszymi zwyczajami itp. Autor m.in. bestsellerowej książki Kocie furtki i pułapki na myszy (o tym, skąd się wzięły różne przedmioty),która ukaże się nakładem Wydawnictwa Literackiego w II połowie 2011 roku. Mieszka i pracuje w Londynie.
6,1/10średnia ocena książek autora
113 przeczytało książki autora
139 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kocie furtki i pułapki na myszy. Skąd sie wzięły zwyczajne (i niezwykłe!) przedmioty w naszym życiu?
Harry Oliver
6,0 z 21 ocen
82 czytelników 3 opinie
2011
Czarne koty i prima aprilis. Skąd się wzięły przesądy w naszym życiu?
Harry Oliver
6,1 z 71 ocen
172 czytelników 10 opinii
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
Kocie furtki i pułapki na myszy. Skąd sie wzięły zwyczajne (i niezwykłe!) przedmioty w naszym życiu? Harry Oliver
6,0
„Kocie furtki i pułapki na myszy. Skąd się wzięły zwyczajne (i niezwykłe!) przedmioty w naszym życiu?” to zbiór anegdot popartych dowodami naukowymi na temat historii powstania rzeczy bardziej lub mniej codziennych, mniej lub bardziej przydatnych. Od tego momentu już na pewno będziecie wiedzieć, do kogo składać swoje zażalenia lub pisać listy dziękczynne.
Autor pisze w sposób jasny i zwięzły, nie ma tu długich rozważań filozoficznych czy też szczegółowych życiorysów wynalazców. Nawet banalne historie jest w stanie przedstawić w ciekawy sposób, dzięki któremu zostaną one z łatwością zapamiętane. Ja zakodowałam w swojej głowie dobre 2/3 przedstawionych opowieści. Zrobiłam to już po pierwszym czytaniu, bez potrzeby wracania do tekstu.
Kolejną zaletą są ilustracje Graeme’a Andrew, który za pomocą kilku czarnych kresek świetnie oddaje charakterystyczne cechy wybranej przez siebie rzeczy. Mogę jedynie żałować, że tych obrazków jest tak mało. Najchętniej każdemu przedmiotowi poświęciłabym jedną stronę, którą tekst musiałby dzielić razem z pracami rysownika.
Jedyny minus, jaki mogę wskazać to poczucie humoru pisarza, które nie zawsze rozumiałam i nie zawsze mnie bawiło. Jednak to kwestia wyjątkowo względna, która na szczęście nie zdominowała tego, co najważniejsze – wiedzy.
Podsumowując:
„Kocie furtki i pułapki na myszy” to zabawa i nauka w jednym. Zarówno duzi jak i ci mali czytelnicy znajdą coś dla siebie. Harry Oliver bez wątpienia pobudza ciekawość, zapewniając przy tym miło spędzony czas.
Autor pisze w sposób jasny i zwięzły, nie ma tu długich rozważań filozoficznych czy też szczegółowych życiorysów wynalazców. Nawet banalne historie jest w stanie przedstawić w ciekawy sposób, dzięki któremu zostaną one z łatwością zapamiętane. Ja zakodowałam w swojej głowie dobre 2/3 przedstawionych opowieści. Zrobiłam to już po pierwszym czytaniu, bez potrzeby wracania do tekstu.
Kolejną zaletą są ilustracje Graeme’a Andrew, który za pomocą kilku czarnych kresek świetnie oddaje charakterystyczne cechy wybranej przez siebie rzeczy. Mogę jedynie żałować, że tych obrazków jest tak mało. Najchętniej każdemu przedmiotowi poświęciłabym jedną stronę, którą tekst musiałby dzielić razem z pracami rysownika.
Jedyny minus, jaki mogę wskazać to poczucie humoru pisarza, które nie zawsze rozumiałam i nie zawsze mnie bawiło. Jednak to kwestia wyjątkowo względna, która na szczęście nie zdominowała tego, co najważniejsze – wiedzy.
Podsumowując:
„Kocie furtki i pułapki na myszy” to zabawa i nauka w jednym. Zarówno duzi jak i ci mali czytelnicy znajdą coś dla siebie. Harry Oliver bez wątpienia pobudza ciekawość, zapewniając przy tym miło spędzony czas.
Kocie furtki i pułapki na myszy. Skąd sie wzięły zwyczajne (i niezwykłe!) przedmioty w naszym życiu? Harry Oliver
6,0
No i co ja mam teraz zrobić? Jakiś czas temu zdrowo objechałam tu "Leksykon rzeczy minionych" i "Historię rzeczy codziennych", więc co tu teraz napisać o "Kocich furtkach...", skoro na jej tle wspomniane wyżej dwie pozycje wydają mi się już całkiem znośne?
Niewątpliwie zaletą książki Harry'ego Olivera jest różnorodność opisywanych przedmiotów, zgrabnie pogrupowanych według ich funkcji (łazienkowe, kuchenne, biurowe, spożywcze etc.) - blisko dwieście rzeczy mniej i bardziej codziennych staje się bohaterami nie za długich biogramów, lekkich, dowcipnych i przyjemnych. Może nawet chwilami za lekkich i za dowcipnych, bo zbywanie procesu powstania, dajmy na to, papieru albo fotografii króciutkim zdaniem, kiedy przez dwa akapity autor rozwodził się nad niezbędnością wzmiankowanych przedmiotów czy bogatą historią ich przodków, to jednak jest to lekkie zachwianie proporcji na niekorzyść tego, co jest naprawdę ciekawe.
Mimo wszystko z trzech książek o rzeczach codziennych, jakie przeczytałam do tej pory, za najlepszą uważam "Kocie furtki..." właśnie. Ostatecznie kto zechce, do bardziej szczegółowych informacji dotrze sam, a i o historii przedmiotów miło poczytać.