Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant1
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński27
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać406
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Roger Elwood
8
6,5/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, horror
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
86 przeczytało książki autora
47 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Sataniści Roger Elwood
5,0
Takiej homofobicznej propagandy to nigdy nie czytałam. "Muzyka heavymetalowa daje szatanowi dostęp do Twojej duszy" i podobne bzdury. Ech, gdyby książka była przedstawiona jako zupełna fikcja i nie miała w sobie homofobii, to byłaby całkiem ciekawa. Bardzo odradzam osobom LGBT+ i allies nawet jako ciekawostka, bo może triggerować
Sataniści Roger Elwood
5,0
Książka przeczytana przeze mnie w liceum pod wpływem fascynacji tematyką okultystyczną, egzorcyzmami, rzeczami zakazanymi, albo przynajmniej takimi, o jakich milczą katecheci w Łomżyńskich szkołach. I szczerze - zawiodłam się na tej książce. Autor [nie pamiętam już, czy przypadkiem nie był księdzem] bardzo wyraźnie rozgraniczył na zasadzie "my-oni, my-oni". "My" to ludzie kulturalni, wychowani w duchu wiary katolickiej, dreptający do kościółka na msze niedzielne, udzielający się we wszelkiego rodzaju ruchach katolickich.
"Oni" to źli metalowcy, słuchający "muzyki typu Iron Maiden" [autor dość często używał tego sformułowania, jakby innych metalowych zespołów nie znał. Aż wysłałabym gościa do kiosku po "Metal Hammera", niech tam sobie "satanistów" szuka], posuwający zwierzaki, oddający kult jakimś dziwnym figurkom, sodomizujący niewinne dziewice [bądź już nie dziewice]. Wizerunek krzywdzący stworzony przez klapki-japonki na oczach. W końcu nie każdy kudłacz w skórze i glanach oddaje cześć Szatanowi, tak jak nie każde dziecko w sweterku pod szyjkę jest człowiekiem przykładnym.
Jak dla mnie książka była straconym czasem. Nie wiem, co widzieli w niej rówieśnicy.