Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać312
- Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
- ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
- ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
John Ostrander
Źródło: http://ossus.pl/biblioteka/John_Ostrander
202
6,5/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, komiksy
Scenarzysta komiksów wydawnictwa Dark Horse Comics. Często współpracuje z Jan Duursemą.
Ostrander w środowiskach fanów jest uznawany za jednego z najlepszych twórców Gwiezdnych wojen, głównie ze względu na cieszącą się wielką popularnością serię Republic, której stworzył ogromną część.
Ostrander w środowiskach fanów jest uznawany za jednego z najlepszych twórców Gwiezdnych wojen, głównie ze względu na cieszącą się wielką popularnością serię Republic, której stworzył ogromną część.
6,5/10średnia ocena książek autora
400 przeczytało książki autora
660 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Star Wars Komiks. Oblężenie Saleucami. Wydanie Specjalne 2/2010
John Ostrander, Jan Duursema
6,8 z 21 ocen
37 czytelników 1 opinia
2010
Star Wars: Dziedzictwo. Tom 5: Ukryta świątynia
John Ostrander, Jan Duursema
7,1 z 31 ocen
69 czytelników 1 opinia
2009
Star Wars: Dziedzictwo. Tom 4: Sojusz
John Ostrander, Alan Robinson
6,6 z 36 ocen
74 czytelników 3 opinie
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Batman/Superman/Shazam: Legendy John Ostrander
6,6
Kolejny crossover ze świata Superbohaterów DC. Niektóre z nich nie są takie super jakby mogły być, ale ten akurat przypadł mi do gustu. Takie nazwiska twórców jak Ostrander, Wein i Byrne same mówią o jakości komiksów. Na pewno odpowiada mi taka klasyczna kreska Johna Byrne'a. Fabuła również stoi na wysokim poziomie. Na pewno ciekawe są również przemyślenia i posłowie o genezie tych komiksów umieszczone na końcu tomu. Godna polecenia część Wielkiej Kolekcji Komiksów DC Bohaterowie i Złoczyńcy.
Star Wars Legendy. Agent Imperium – Żelazne zaćmienie John Ostrander
5,8
https://www.facebook.com/KsiazkiIlubCzasopisma
O tym, że postać Bonda ma wielki wpływ na popkulturę nie muszę nikogo przekonywać, podobnie sprawa ma się z "Gwiezdnymi wojnami". A co gdyby połączyć te dwa uniwersa? Komiks "Agent Imperium – Żelazne zaćmienie" to opowieść osadzona w świecie "Gwiezdnych wojen" mocno inspirowana Jamesem Bondem.
Imperium panuje niepodzielnie nad tysiącami planet, aby utrzymać swoje rządy szerzy technologiczny terror wysyłając tysiące żołnierzy i gwiezdnych niszczycieli w najodleglejsze zakątki galaktyki. Te otwarte działania to jednak nie wszystko, Imperium potrafi także działać bardziej skrycie - jego tajni agenci są wszędzie. Jednym z nich jest Jahan Cross, as wywiadu wyposażony w najnowocześniejsze gadżety przydatne podczas różnorodnych misji. Mężczyzna jest całkowicie oddany sprawie Imperium. Jego towarzyszką jest Inga, niezwykle przydatny, świetnie przygotowany do akcji robot o powabnych kształtach. Cross natrafia na ślad niezwykle groźnej intrygi mogącej zagrozić panowaniu Imperium. Udaje się do Sektora Korporacyjnego, aby zdobyć informacje na temat tajemniczego projektu "Żelazne zaćmienie".
Autorzy komiksu zadbali, aby wszystkie ulubione motywy z filmów o Bondzie znalazły się w ich dziele. Jahan Cross jest przystojny, bezczelny, często sięga po niestandardowe środki działania. Uwodzi kobiety w celu uzyskania informacji, niszczy gadżety przygotowane przez Experi-Tech - wydział technologiczny Imperialnego Wywiadu - który od razu przywodzi na myśl laboratorium charyzmatycznego Q. Także sama intryga łudząco przypomina te znane z filmów o 007. Gdzieś w tajemnym kompleksie superłotr - osoba, która dawno już została uznana za zmarłą - opracowuje technologie mającą pomóc mu dokonać zemsty, przejąć kontrolę nad światem, a ostatecznie zniszczyć go. Motywacje bohaterów oraz ich antagonistów są jasne od samego początku, autorzy nie bawią się w przedstawianie odcieni szarości, drobnych niuansów charakterologicznych, ten świat jest czarno-biały. Wszystko to doskonale znamy, poruszamy się po dawno już wydeptanych ścieżkach i w zasadzie tylko przez gwiezdnowojenny anturaż możemy uznać całą historię za fajną zabawę, a nawet za pastisz bondowskich motywów.
https://ksiazkiilubczasopisma.blogspot.com/2020/02/james-bond-swiata-gwiezdnych-wojen.html