Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant1
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński27
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać406
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Patricia A. Jackson
2
6,2/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
193 przeczytało książki autora
157 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Opowieści z Nowej Republiki Michael A. Stackpole
6,2
Każde opowiadanie coś sobą reprezentuje i niesie ze sobą mniej lub bardziej ciekawą historię. Pomimo krótkiej formy opowiadań, niektórych bohaterów zdążyłem naprawdę polubić i na pewno mi ich zabraknie. Nie przedstawione zostały jakieś znamienite i ważne dla uniwersum wydarzenia (no, może poza jednym opowiadaniem, najdłuższym i najlepszym zresztą, które zdecydowanie wybija się na tle całego zbioru),a jedynie osobiste dramaty i przeżycia. Najlepsze oczywiście okazały się opowiadania, w których mogłem ponownie spotkać te ulubione i doskonale znane postacie, znowu kreowane przez świetnych, właściwych sobie autorów. Czyta się bardzo szybko, a zdecydowana większość tomu na przyzwoitym poziomie.
Opowieści z Imperium Michael A. Stackpole
6,2
Zbiór niepowiązanych ze sobą opowiadań ze świata „Gwiezdnych Wojen” (wbrew temu co sugeruje druga strona książki, akcja opowiadań umieszczona jest w różnych okresach historii uniwersum, a nie jedynie podczas starej trylogii). Żadne opowiadanie nie dotyczy bezpośrednio postaci znanych z filmów, więc książka ze względu na liczne nawiązania do rozszerzonego uniwersum jest przeznaczona głównie dla zagorzałych fanów, bo laicy mogliby się łatwo pogubić. Zbiór otwiera wstęp autorstwa Petera Schweighofera, który w ciekawy sposób przedstawia krótko samego siebie oraz kulisy powstania zbioru. Pierwsze opowiadanie ”Pierwszy kontakt” Timothy’ego Zahna dotyczy Talona Karrde’a z czasów przed „trylogią Thrawna” – czytelnik dowiaduje się jak kiedyś działał ten bohater i jak doszło do pewnych wydarzeń – nic specjalnego, ale autor mógł sobie darować to sztuczne budowanie napięcia – łatwo domyślić kim okaże się być nowa współpracowniczka Karrde’a. Następne opowiadanie to „Próba ognia” Kathy Tyers – w ogóle mnie nie zainteresowało, kolejna historia o tym jakie to imperium jest złe i podstępne. Kolejna historia to „Ostatnia scena” Patricii Jackson – przemytnik zgadza się na ryzykowną misję przetransportowania tajemniczego pasażera. Opowiadanie jest dobrze poprowadzone i rozwiązanie zaskakuje, ale niestety ma te same problemy co komiksowa seria „Mroczne czasy” czyli za bardzo mnoży jedi, którzy przeżyli czystkę imperatora. Podobało mi się także opowiadanie „Stracona szansa” Michaela Stackpole’a – Corran Horn w sprytny sposób pomaga tutaj rebeliantom na pewnej zapyziałej planecie. Gorszą historią był „Odwrót z Coruscant” Laurie Burns – bardzo przeciętna historyjka o locie statku kurierskiego z danymi dla rebeliantów. Ciekawsze były opowiadania „Punkt widzenia” Charlene Newcomb oraz „Po pierwsze – nie szkodzić” Erin Endom, które przedstawiały pewne moralne rozterki związane z walką (co w gwiezdnowojennym uniwersum nie zdarza się tak często). Z kolei „W blasku chwały” Tony Russo to taki typowy akcyjniak, a „Pogromcy smoków” Angeli Phillips to nic nieznacząca młodzieżowa akcja rebeliancka – oba moim zdaniem można pominąć, mnie nie wciągnęły. Punktem kulminacyjnym jest jednakże czteroczęściowy „Wypad” Timothy’ego Zahna i Michaela Stackpole’a – niedoświadczeni przemytnicy muszą dostarczyć tajemniczą przesyłkę na Korelię, gdzie napotykają Corrana Horna. Obaj autorzy w bardzo udany sposób wykorzystują swoich chyba najbardziej znanych bohaterów i opowiadają sprawną ekscytującą historię, która chociaż ma pewne drobne problemy (ciężko uwierzyć, że pewien wysoko postawiony wojskowy aż tak by ryzykował),to i tak jest najlepsze w całym zbiorze. Podsumowując, osobiście wolę antologie powiązanych ze sobą opowiadań ze świata „Gwiezdnych Wojen” (jak na przykład „Opowieści z pałacu Jabby”) i tutaj opowiadania są dosyć nierówne, ale głównie ze względu na ostatnie opowiadanie i wstęp warto sięgnąć po tę książkę.